08-02-2012, 00:00
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła w lutym ponownie utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, co w pełni pokryło się z szerokimi oczekiwanymi rynku. Główna stopa - referencyjna - nadal więc będzie wynosić 4,5%. Nie jest to zaskoczeniem, bo z jednej strony inflacja i oczekiwania inflacyjne pozostają wysokie, a z drugiej wszystkie prognozy wskazują też na to, że w bieżącym roku wzrost PKB wyhamuje. Pomimo lepszych ostatnio informacji, w odniesieniu nie tylko do kondycji gospodarki polskiej, ale i całej globalnej ekonomii, nadal jest wiele znaków zapytania. To samo dotyczy także ciągle sytuacji na światowych rynkach finansowych, w tym również notowań złotego.
Ostatnie kilkutygodniowe silne wzmocnienie naszej waluty jest oczywiście pozytywne i jako takie na pewno stanowi czynnik zmniejszający presję inflacyjną. Wątpliwe jest jednak to, aby ten wyraźny ruch złotego zdołał wpłynąć już dziś na zmiękczenie zaostrzonej przecież dopiero co, bo w styczniu, retoryki RPP. Wydaje się, że Rada z jakimikolwiek nowym przekazem i potem podjęciem konkretnych już działań, będzie chciała się wstrzymać przynajmniej do marca, obserwując ciągle sytuację w kraju i za granicą oraz oczekując na publikowaną już za parę tygodni najnowszą projekcję inflacji i PKB autorstwa Narodowego Banku Polskiego. Oczywiście czy taka była konkluzja zakończonego dziś dwudniowego posiedzenia, czy też nie okaże się już o godz. 16:00, kiedy to zostanie opublikowana informacja po tym spotkaniu oraz odbędzie się konferencja z udziałem przedstawicieli Rady. Co ciekawe pomimo styczniowego zaostrzenia retoryki przez Radę, rynek nadal oczekuje tego, że w 2012 r. poziom stóp procentowych spadnie, a nie wzrośnie, choć zakłada już nie dwa, ale tylko jedno 25 pkt cięcie, do którego miałoby dojść w III kwartale.
Decyzja neutralna dla kredytobiorców
Środowa decyzja Rady nic nie zmienia w sytuacji kredytobiorców zadłużonych w polskiej walucie. W powyższych warunkach stawka 3-miesięcznego WIBOR-u, stanowiąca najczęstszą podstawę do wyznaczania oprocentowania kredytów w złotym, nadal będzie zapewne utrzymywać się w okolicach najwyższych od 3 lat poziomów. Po tym jak w dniu 10 stycznia sięgnęła ona dokładnie 5%, to obecnie konsoliduje się tylko nieznacznie poniżej tej bariery, na dziś dzień wynosząc 4,98%. To odczyt praktycznie identyczny, jak na koniec grudnia i stycznia, kiedy to było 4,99%. Obecnie szans na wyraźny spadek tej stawki nie ma, podobnie zresztą jak niewielkie jest ryzyko jej mocnego wzrostu. To ostatnie mogłoby się jednak znacznie zwiększyć, gdyby sytuacja na światowych rynkach znów się znacznie pogorszyła, a złoty ponownie zacząłby silnie tracić na wartości.
Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.
Podobne artykuły
Komentarze