rachunkowosc

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Niższa inflacja oraz spadek depozytów gospodarstw domowych

Przedstawione przez GUS i przez NBP dane o marcowej inflacji oraz podaży pieniądza pokazują, że wzrost cen konsumenckich wyhamował rok do roku.

Przedstawione przez GUS i przez NBP dane o marcowej inflacji oraz podaży pieniądza pokazują, że wzrost cen konsumenckich wyhamował rok do roku. Tak jak oczekiwano inflacja w marcu spadła do 3,9% z 4,3% w lutym, a podaż pieniądza poszła w górę w tym samym ujęciu o 9,2%, czyli w mniejszym stopniu niż prognozowano (10,0%).

Inflacja niższa, ale stopy i tak mogą pójść w górę

Wyhamowanie wskaźnika inflacji wcale nie oznacza, że automatycznie zmniejsza się ryzyko podwyższenia przez Radę Polityki Pieniężnej poziomu stóp procentowych - być może już w maju, albo w czerwcu - czym postraszyła w informacji po swoim ostatnim posiedzeniu. Choć prognozy rynkowe odnośnie dzisiejszych danych były jej dobrze znane, to mimo to zdecydowała się ona na publikację takiego, a nie innego bardzo jastrzębiego komunikatu. Oczywiście nie jest to komfortową sytuacją dla tych wszystkich osób, które spłacają raty kredytów zaciągniętych w polskiej walucie, w tym z racji skali głównie tych mieszkaniowych. Przy obecnym nastawieniu Rady, w najlepszym przypadku mogą oni oczekiwać stabilizacji kosztu pieniądza w tym roku. Od 29 marca stawka 3-miesięcznego Wiboru, czyli głównego punktu odniesienia dla wyznaczania przez banki oprocentowania dla kredytów w złotym, pozostaje stabilna na poziomie 4,94%. Od zakończonego w dniu 4 kwietnia posiedzenia RPP widoczna jest za to zwyżka stawek kontraktów FRA, co w jakimś tam stopniu możliwość zacieśnienia polityki monetarnej w Polsce zapowiada.

Roczne lokaty 15-sty raz pod kreską

Marzec był już piętnastym z rzędu miesiącem z realnym ujemnym oprocentowaniem założonych rok wcześniej lokat. Choć nominalnie na zdeponowanych w marcu 2011 r. na okres 12 miesięcy środkach finansowych Polacy zarobili średnio 4,22% (dane NBP), to realnie - tj. po odjęciu od tego zysku podatku Belki oraz po skorygowaniu go następnie o wskaźnik inflacji - stracili na nich 0,48%. Pocieszające jest jednak to, że była to ich najmniejsza realna strata od lutego ubiegłego roku.

I już po depozytowych rekordach

A jeśli już o lokatach bankowych mowa, to z dzisiejszych danych NBP ich właśnie dotyczących, a składającymi się na te całościowe o podaży pieniądza M3 wynika, że depozyty polskich gospodarstw domowych nie są już rekordowo wysokie. O ile jeszcze w lutym ich wartość była najwyższa w historii i wynosiła 488,0798 mld zł, to w marcu spadła o 0,16% do poziomu 487,3034 mld zł. NBP wskazuje na to, że było to pokłosiem zniknięcia z dniem 31 marca z ofert banków lokat antybelkowych oraz tego, że instytucje te nie podniosły oprocentowania tradycyjnych depozytów, a ich klienci część środków przenieśli do funduszy inwestycyjnych.

Pytanie tylko, co dalej? Bo wojna depozytowa wśród banków dopiero się tak naprawdę rozpoczyna, a swój kąsek z tortu, jaki stanowią wygasające lokaty antybelkowe będą też chciały na pewno wyrwać właśnie fundusze inwestycyjne oraz wszystkie inne instytucje rynku kapitałowego, tym bardziej że atmosfera na światowych rynkach finansowych w bieżącym roku bardziej sprzyja inwestowaniu środków finansowych niż ich lokowaniu.


Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).

Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.