rachunkowosc

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Artykuł Dodaj artykuł

Zmiany w Kodeksie pracy zatwierdzone

Nowelizacja Kodeksu pracy, wprowadzająca roczny okres rozliczeniowy oraz ruchomy czas pracy stała się faktem. 1 sierpnia 2013 podpisał ją Prezydent Bronisław Komorowski.

Nowelizacja Kodeksu pracy, wprowadzająca roczny okres rozliczeniowy oraz ruchomy czas pracy stała się faktem. 1 sierpnia 2013 podpisał ją Prezydent Bronisław Komorowski. Na czym dokładnie polegają zmiany i czy rzeczywiście pomogą ograniczyć redukcję zatrudnienia w okresach dekoniunktury gospodarczej? Nawet jeśli tak, pewne jest, że nie zdobędą one przychylności związków zawodowych.

Marta Kosakowska, aplikant adwokacki w TGC Corporate Lawyers

Kamil Jabłoński, aplikant radcowski w TGC Corporate Lawyers

Choć nowelizacja od początku budziła kontrowersje, minister pracy, odwołując się do wcześniejszych rozwiązań legislacyjnych, zawartych w Ustawie z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz. U. Nr 125, poz. 1035, z późn. zm.), przekonywał, że pozwoli ona utrzymać konkurencyjność polskiej gospodarki, a firmom przetrwać trudne warunki ekonomiczne.

Ruchomy czas pracy według rządu

Przede wszystkim ruchomy czas pracy może być rozumiany i stosowany na dwa sposoby. Po pierwsze - zmiany w prawie pozwalają na ustalenie rozkładów czasu pracy przewidujących różne godziny rozpoczynania pracy w dniach pracy osób zatrudnionych. W takich sytuacjach, pracodawcy przysługuje prawo, by wskazać podwładnemu różne godziny przystępowania do pracy, na przykład w taki sposób, że w kolejnym dniu będzie on mógł rozpoczynać dniówkę dwie godziny wcześniej i nie przyniesie to skutku w postaci nadgodzin. Jedynym obostrzeniem są tu przepisy dotyczące wymiaru czasu pracy, odpoczynku dobowego i tygodniowego, które obowiązują bezwzględnie. Po drugie, nowelizacja pozwala na określanie czasu, w którym podwładny powinien podjąć pracę. Jest to rozwiązanie jeszcze bardziej elastyczne, ponieważ umożliwia wskazanie przedziału czasu, w którym pracownicy mają obowiązek się stawić i jednocześnie nie generuje ono kosztów, związanych z problemem nadgodzin (art. 1401 Kodeksu pracy).

Ruchomy czas pracy wprowadzić można w układzie zbiorowym lub w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi, w regulaminie pracy albo w obwieszczeniu (tylko w sytuacji, gdy pracodawca nie jest objęty układem lub regulaminem). Istnieje też możliwość wprowadzenia ruchomego czasu pracy poprzez porozumienie z przedstawicielami załogi (jeśli w zakładzie nie istnieją związki) lub wyjątkowo, na pisemny wniosek samego zatrudnionego. Co bardzo ważne, wprowadzenie takich rozwiązań pracodawca musi zgłosić w trybie pilnym (w przeciągu pięciu dni) do Państwowej Inspekcji Pracy.

Wprowadzone zmiany budzą wiele wątpliwości. Związkowcy zarzucają ich autorom, że nowe przepisy przyczynią się do powstawania sytuacji, w których pracownicy nie otrzymają wynagrodzenia za nadgodziny. Na właśnie podpisaną przez Prezydenta nowelizację Kodeksu pracy należy jednak spojrzeć szerzej. Korzyści, ale i straty można znaleźć zarówno po stronie pracownika, jak i pracodawcy.

Nie ulega wątpliwości, że w niektórych sytuacjach zmiany mogą doprowadzić do nierównomiernego obciążenia podwładnych czasem pracy i tym samym powodować u nich przemęczenie. Pracownicy wskazują również na możliwe trudności związane z pogodzeniem obowiązków życia prywatnego z pracą w okresach wydłużonych godzin pracy (np. w przypadku zapewnienia opieki nad dziećmi, kontynuowania nauki itp.). Istnieje też ryzyko powstawania komunikacyjnych problemów między samymi pracownikami oraz pomiędzy personelem a kierownictwem.

Wśród korzyści dla zatrudnionego można wyróżnić pracę w dogodnych dla niego godzinach, co może znacząco pomóc w pogodzeniu obowiązków zawodowych z wychowaniem dzieci czy dalszą edukacją. Dla wielu ważnym będzie ograniczenie czasu dojazdu do pracy – dotyczy to głównie osób mieszkających z dala od miejsca zatrudnienia lub takich, którym podróż utrudniają korki. Dla pracodawcy z kolei najważniejszą kwestią jest zminimalizowanie ryzyka wystąpienia nadgodzin i tym samym konieczności ponoszenia ich kosztów. Niemałe znaczenie ma też ograniczenie spóźnień i absencji.

Okres rozliczeniowy wydłużony

Proponowane przez Ministerstwo Pracy zmiany mają w założeniu pozwolić pracodawcy bardziej racjonalnie i elastycznie zarządzać swoim personelem. Wprowadzono więc regulacje umożliwiające przedłużenie okresu rozliczeniowego nie więcej niż o 12 miesięcy, przy zachowaniu ogólnych zasad dotyczących ochrony bezpieczeństwa i zdrowia pracowników. Przedłużenie okresu rozliczeniowego jest możliwe, jeżeli uzasadniają je przyczyny obiektywne, techniczne lub dotyczące organizacji pracy.

Znowelizowana ustawa zakłada, że jeżeli w danym miesiącu, ze względu na rozkład czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, pracownik nie ma prawa do uposażenia, przysługuje mu pensja w wysokości minimalnego wynagrodzenia (w 2013 r. 1.600 zł brutto). Art. 129 k.p. został zredagowany w taki sposób, by prawo pracownika do otrzymania minimalnego wynagrodzenia obejmowało każdy miesiąc stosowania przedłużonego okresu rozliczeniowego, nawet ten, w którym nie miał on obowiązku wykonywania pracy. W przypadku pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze, wysokość wynagrodzenia ustala się proporcjonalnie do tego wymiaru czasu pracy.Rozkład czasu pracy może być sporządzony w formie pisemnej lub elektronicznej – na okres krótszy niż okres rozliczeniowy, obejmujący jednak nie mniej niż 1 miesiąc. Pracodawca jest zobowiązany do jego przekazania zatrudnionemu co najmniej na 1 tydzień przed rozpoczęciem pracy, w okresie, na który został sporządzony ten rozkład.

Projektodawcy wskazują na zalety wprowadzonych zmian. Przedłużenie okresów rozliczeniowych ma pozwolić firmom na bardziej elastyczne gospodarowanie czasem pracy zatrudnionych, dostosowując go do zapotrzebowania w danym miesiącu. Wskazuje się na pozytywne doświadczenia wielu krajów, w których już wprowadzono przedłużone okresy rozliczeniowe np. Austrię, czy Niemcy. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość rekompensowania personelowi okresów wzmożonej pracy, w szczególności godzin nadliczbowych czasem wolnym. Wskazuje się również, że nowelizacja przepisów wpłynie pozytywnie na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, ponieważ spowoduje zmniejszenie kosztów pracodawców poprzez lepszą organizację czasu pracy.

Z drugiej strony, przeciwnicy przedłużania okresu rozliczeniowego wskazują, że jest ono dobre tylko dla pracodawców a dla załogi może okazać się uciążliwe. Według Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” pracodawca może zdecydować, że podwładny pracuje przez większą część roku przez 48 godzin w tygodniu, bez prawa do rekompensaty za godziny nadliczbowe, natomiast wyrównanie czasu pracy do średniotygodniowej 40-godzinnej normy przysługuje mu poprzez przyznanie długiego okresu czasu wolnego pod koniec okresu rozliczeniowego. Ponadto wskazuje się na zbyt ogólne sformułowanie projektu art.  129 § 2 k.p. w części dotyczącej zachowania ogólnych zasad dotyczących ochrony bezpieczeństwa i zdrowia członków załogi. Argumentuje się, że powinny zostać wskazane kategorie pracowników, które nie mogą zostać objęte przedłużeniem okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy, ze względu na pracę w warunkach szczególnych lub szkodliwych dla zdrowia.