Przeciętna polska rodzina na obsługę nowo zaciąganego kredytu wydaje coraz mniejszą część swojego wynagrodzenia. Indeks Obciążenia Hipotecznego (IOH) sporządzany przez Dom Kredytowy Notus osiągnął swoje minima i na koniec 2013 roku wynosił 27,05%.
Przeciętna polska rodzina statystycznie wydaje coraz mniej na obsługę kredytu mieszkaniowego. Jak wynika z Indeksu Obciążenia Hipotecznego (IOH), tylko nieco ponad ¼ dochodu netto rodzina przeznacza na zakup nowego mieszkania o powierzchni 55 metrów kwadratowych. IOH w III kwartale br. był rekordowo niski i osiągnął poziom 26,07%.
Kredyt hipoteczny, to produkt, który zaciągamy dziś, aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe swojego „jutra”. Radzimy, jak przygotować się do tej inwestycji życia.
Pomimo wczorajszego odbicia na rynku towarowym (indeks Reuters/Jefferies CRB wzrósł o 0,66%) będącego pokłosiem podwyższenia prognoz dla niego przez bank Goldman Sachs oraz zwiększenia zarówno przez tą instytucję, jak i przez bank Morgan Stanley ceny docelowej dla ropy Brent, wtorkowa sesja na globalnych rynkach akcyjnych zakończyła się jedynie 0,26% zwyżką indeksu MSCI AC World. W Europie zakończyliśmy dzień na lekkim 0,22% plusie (STOXX Europe 600), podobnie zresztą jak na GPW (WIG +0,36%, WIG20 +0,26% do 2824,01 pkt), ale już za oceanem ceny walorów spółek spadły średnio o 0,08% (S&P500).
Początek bieżącego roku jest łaskawy dla złotego. Nasza waluta wzmocniła się do euro, dolara i franka. Według prognoz rok 2012 przyniesie spadek kursu EUR/PLN.
Niska rata czy niska prowizja? To dylemat, przed którym staje wielu kredytobiorców poszukujących kredytu mieszkaniowego. Oczywiście idealnie byłoby, gdyby oba te parametry były niskie.
Pierwsza część piątkowej sesji na akcyjnych rynkach Starego Kontynentu, w tym także w Warszawie, przebiegła ponownie pod dyktando sprzedających. O godz. 13:21 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,36%, a najszerszy wskaźnik GPW, czyli WIG, szedł w dół o 0,40%.
Najnowsze dane GUS bezapelacyjnie potwierdzają, że gospodarka hamuje. Odbija się to negatywnie na naszych zarobkach - pensje maleją i stać nas na coraz mniej.
Nowy tydzień na globalnych rynkach finansowych, w tym także na polskim, rozpoczął się dość spokojnie, aczkolwiek po myśli obozu byków.
Wtorkowa sesja na europejskim rynku, w tym także na polskim, przebiegła w pozytywnych nastrojach.
Pierwsza część poniedziałkowej sesji na rynkach finansowych Starego Kontynentu przebiegła w nienajgorszej atmosferze.
Coraz niższa stawka WIBOR powoduje, że rata przykładowego kredytu hipotecznego spadła od początku czerwca aż o około 115 zł. Jednak w praktyce nie wszyscy kredytobiorcy odczuli obniżkę. Niektórzy z nich zapłacą niższą ratę dopiero w czerwcu przyszłego roku.
Jak wynika z Indeksu Obciążenia Hipotecznego (IOH) przygotowanego przez Dom Kredytowy Notus, gospodarstwa domowe przeznaczają około 30% swoich miesięcznych dochodów na spłatę raty nowo zaciągniętego kredytu hipotecznego.
Rada Polityki Pieniężnej ponownie zaskoczyła. Wbrew oczekiwaniom rynku, tym razem stopy procentowe pozostają bez zmian. Oznacza to, że ciągle podstawowa stopa referencyjna będzie wynosić 2 procent, a stopa lombardowa 3%.
Kolejny kwartał z rzędu wzrost wynagrodzeń i spadek średnich cen ofertowych wpływają na spadek obciążeń kredytowych. Przeciętna polska rodzina na spłatę zobowiązania zaciągniętego na zakup nowego mieszkania, przeznacza 27,32% swojego dochodu netto. Indeks Obciążenia Hipoteczenego (IOH) sporządzany przez Dom Kredytowy Notus utrzymuje się na rekordowo niskich poziomach i w ciągu roku spadł z poziomu 29,38%.