Większość z nas na co dzień dokonując różnych płatności ze swojego konta za pośrednictwem bankowości elektronicznej, korzysta z tradycyjnych przelewów.
2,68 mln Polaków ma na koncie zaległe długi. Jak one powstały?
Split payment na razie będzie dobrowolny. Ministerstwo Finansów planuje jednak wprowadzenie obowiązkowego stosowania mechanizmu podzielonej płatności w branżach, w których stosowane jest odwrotne obciążenie VAT.
W 2020 roku za pomocą BLIK-a wykonaliśmy aż 424 mln transakcji (czyli dwa razy więcej niż w roku poprzednim), o łącznej wartości 57 mld zł. Tylko w IV kwartale sięgaliśmy po to rozwiązanie średnio 1,5 mln razy każdego dnia[1]. Z kolei jak wynika z danych zebranych przez cashless.pl, dodaliśmy już blisko 4,4 mln kart płatniczych do takich usług, jak Apple Pay czy Google Pay.
W 2023 roku liczba kredytobiorców wyniosła 14,7 mln. Spośród wszystkich zaciągniętych przez nich kredytów aż 449,4 mld zł stanowiły kredyty hipoteczne. Tylko we wrześniu 2023 roku udzielono aż 18,1 tysięcy kredytów mieszkaniowych, a ich wartość stanowiła ponad 7 mld zł.
Korzystamy z nich codziennie, bo płacenie nimi jest wygodne – nie musimy martwić się o to, czy w danym momencie mamy gotówkę w portfelu, a to stało się w pandemii bezpieczniejsze niż wręczanie banknotów. Mowa oczywiście o kartach płatniczych.
Dłużnikiem może zostać tylko osoba, która wydaje ponad stan, nie potrafi zarządzać swoimi finansami i zupełnie straciła kontrolę nad spłatą swoich zobowiązań. To mit! Wystarczy dłuższa choroba, która uniemożliwi pracę, a brak regularnych dochodów przełoży się na zwlekanie z terminową zapłatą rachunków.
Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) apeluje o poprawienie mechanizmu podatku przychodowego, który został wprowadzony w ramach Polskiego Ładu. Wadliwości mechanizmu podatku minimalnego w formie wprowadzonej w ramach Polskiego Ładu dowodzą stale pojawiające się doniesienia o tym, że jednymi z jego najistotniejszych płatników będą m.in. szpitale wykazujące ujemny wynik finansowy.
Co 5. firma nie sprawdza wiarygodności finansowej kontrahentów przed realizacją umowy bądź zlecenia. Te, które to robią, najczęściej ograniczają weryfikację tylko do nowych klientów - wskazuje tak 43 proc. przedsiębiorstw. Najczęściej sprawdzają ich zadłużenie w biurach informacji gospodarczej, np. w KRD. Aż 36 proc. byłoby gotowych nawiązać współpracę z partnerem biznesowym wiedząc, że jest on dłużnikiem – wynika z badania „Audyt windykacyjny” Kaczmarski Inkasso.
Długi firm wynoszą obecnie 9,2 mld zł. Część przedsiębiorstw trafia do Krajowego Rejestru Długów już w 1. roku funkcjonowania. Zaległości „pierwszaków” sięgają 2,2 mln zł, mają je 133 podmioty. 85 z nich było notowanych za zaległości… zanim one powstały. Jednak najwięcej niezapłaconych zobowiązań mają przedsiębiorstwa wpisywane do KRD w 10. roku obecności na rynku. To aż 494,3 mln zł.
„Nie mogę spłacić długu, bo się rozwodzę”, „Nie oddam pieniędzy, bo buduję dom”, „Nie zapłaciłem, bo wierzyciel mnie zdenerwował” – wachlarz wymówek przedsiębiorców, którzy unikają uregulowania długów wobec kontrahentów, jest szeroki. Mierzą się z nimi na co dzień negocjatorzy firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, którzy odzyskują należności dla przedsiębiorstw. Czekanie aż dłużnik sam zapłaci, kończy się bowiem zazwyczaj niczym.
Przez Ministerstwo Finansów przygotowane zostały nowe wzory deklaracji VAT, dostosowane do wprowadzanego od 1 lipca 2018 r. mechanizmu podzielonej płatności (split payment).
1 lipca 2018 znowelizowana ustawa o podatku VAT wprowadziła mechanizm podzielonej płatności (split payment). Ma on charakter dobrowolny, a o jego stosowaniu decyduje nabywca, czyli płatnik. Mechanizm polega na tym, że z płaconej wartości brutto faktury VAT, która wpływa na konto sprzedawcy, bank automatycznie pobiera kwotę podatku od towarów i usług na osobny rachunek VAT, powiązany z rachunkiem rozliczeniowym.
Jeżeli jesteś przedsiębiorcą, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą lub pracownikiem wielkiej korporacji, wytwarzasz i przetwarzasz różnego typu dokumenty – zarówno papierowej jak również w formie elektronicznej.
Według danych NBP, na naszym rynku funkcjonuje 43,3 mln kart płatniczych, co oznacza, że statystycznie każdy z nas ma w swoim portfelu plastikowy pieniądz.