W ostatnim czasie stopy procentowe zostały już wielokrotnie obniżone. Jednocześnie systematycznie zwiększa się próg wymaganego wkładu własnego.
Przeciętna polska rodzina statystycznie wydaje coraz mniej na obsługę kredytu mieszkaniowego. Jak wynika z Indeksu Obciążenia Hipotecznego (IOH), tylko nieco ponad ¼ dochodu netto rodzina przeznacza na zakup nowego mieszkania o powierzchni 55 metrów kwadratowych. IOH w III kwartale br. był rekordowo niski i osiągnął poziom 26,07%.
Jak wynika z raportu Expandera, KPF i DK Notus, aż 41 proc. mieszkań nabywanych za kredyt na rynku wtórnym, kupowanych jest bez wkładu własnego. Tymczasem zgodnie z Rekomendacją S tylko do końca tego roku możliwe jest zaciągnięcie kredytu na 100 procent.
Paradoksalnie przedsiębiorca musi czekać na przyznanie kredytu dłużej niż pracownik zatrudniony w jego firmie na umowę o pracę. Poza tym wymagana przez bank ilość dokumentów jest większa niż w przypadku etatowca. Co dokładnie sprawdzi instytucja finansowa i jakie są warunki przyznawania kredytów dla przedsiębiorców tłumaczą eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).
Najłatwiej w staraniach o kredyt hipoteczny mają osoby zatrudnione w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony. Wbrew opiniom to nie pracownicy na umowach „śmieciowych” cieszą się najmniejszym zaufaniem banków, a przedsiębiorcy.
Choć otwarcie środowego handlu na globalnych rynkach akcyjnych było słabe (indeks MSCI AC Asia Pacific spadł 0,53%), to już dalsza jego część przyniosła wyraźną poprawę nastrojów. Benchmarkowy dla Starego Kontynentu indeks STOXX Europe 600 zyskał na wartości 0,72%, a amerykański indeks S&P500 zwyżkował o 0,32%.
Środowy komunikat po posiedzeniu Fed, a także słowa, które padły z ust szefa tej instytucji podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia FOMC, miały gołębi charakter i dostarczyły rynkom akcyjnym nowe paliwo do wzrostów.
Z początkiem przyszłego roku zacznie obowiązywać zmieniona ustawa o podatku od towarów i usług. Użytkownicy systemów do zarządzania przedsiębiorstwem już teraz powinni zadbać o dostosowanie rozwiązań do planowanych nowelizacji prawa.
W oczekiwaniu na: zaplanowane na późny wieczór głosowanie w greckim parlamencie nad wotum zaufania dla rządu Jeorjosa Papandreou, popołudniową publikację głównych danych z amerykańskiego rynku pracy za październik oraz komunikat po szczycie G20, zmiany na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim, nie są w piątek zbyt duże.
Czerwcowa obniżka stóp procentowych powoduje, że maksymalne oprocentowanie kredytów to już tylko 17%. Oprocentowanie kredytów hipotecznych wynosi już tylko nieco ponad 4%.
Po udanej wczorajszej sesji na GPW, także dziś główne indeksy warszawskiego parkietu idą w górę.
Po środowym silnym wzroście cen akcji na GPW oraz równie istotnym wzmocnieniu naszej waluty, w tym przede wszystkim do dolara, dziś polskie aktywa znalazły się pod wyraźną presją spadkową. Dane, które napłynęły w czwartek z Chin rozczarowały inwestorów, a niepokój uczestników globalnych rynków finansowych wzbudziły też wyrażone dziś przez Europejski Bank Centralny i szefa Deutsche Banku opinie, sumarycznie doprowadzając do zwiększenia awersji do ryzyka na świecie widocznego chociażby poprzez pryzmat przeceny euro względem dolara i spadków na parkietach Starego Kontynentu.
Oprocentowanie pożyczek hipotecznych stale wzrasta. Tak w euro, jak i w złotych sięga teraz poziomu z początku 2010 roku.
Ustawa o dożywotnim świadczeniu pieniężnym, której liderem jest Ministerstwo Gospodarki, pomimo zdecydowanego oczekiwania wielu społecznych uczestników co do konieczności jej wejścia w życie w trybie pilnym, nie przebrnęła dotąd procesu legislacyjnego.
Pierwsza część wtorkowej sesji na parkietach Starego Kontynentu nie była udana. Przedstawione dziś dane o tempie wzrostu gospodarczego Niemiec oraz całej strefy euro okazały się być gorsze niż oczekiwano – to oczywiście skutek kryzysu zadłużenia w Europie -, a jako że rynek akcji, podobnie zresztą jak cały finansowy, pozostaje ostatnimi czasy bardzo wrażliwy na wszystkie doniesienia wskazujące na spowolnienie ekonomii (szczególnie na Starym Kontynencie i w Stanach Zjednoczonych), to informacje te automatycznie przełożyły się na zwiększoną podaż walorów spółek ze strony inwestorów.