Konsumenci przed dokonaniem zakupu coraz częściej szukają opinii o produktach i usługach w sieci. Szybki obieg informacji w internecie oraz anonimowość użytkowników powodują, że w ciągi kilkunastu godzin wizerunek firmy może stanąć na włosku. Co zrobić, gdy w sieci znajdziemy szkalujące firmę opinie? Czy mamy w ogóle szanse zadziałać nim będzie za późno?
Jak wynika z raportu Intrum, mimo iż nadal preferowaną metodą płatności dla Polaków pozostaje gotówka, to aż 1/3 konsumentów w naszym kraju płaci za codzienne zakupy za pomocą urządzeń mobilnych[1].
Redukcja kosztów i optymalizacja procesów w firmie to obecnie podstawa przewagi konkurencyjnej. Nie wystarczy oferować dobrego produktu czy usługi. Trzeba jeszcze robić to szybko i stosunkowo tanio.
W I kwartale tego roku ogłoszono 2 054 upadłości konsumenckie, II kwartał zamknął się podobną liczbą, a tylko w ciągu lipca i sierpnia przybyło w naszym kraju 2 675 „bankrutów”[1].
Nadeszły upragnione wakacje. Tysiące Polaków wypoczywają nad polskim morzem, w górach lub za granicą, korzystając z tego, że znowu możemy swobodnie się przemieszczać, a życie wraca do normalności po pandemii. Płacimy za to wysoką cenę i dosłownie, bo koszty zorganizowania letniego urlopu w porównaniu do ubiegłego sezonu, w zależności od destynacji i wybranego komfortu, wzrosły nawet o 70 proc.[1].
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz skierował apel do Premiera od ponad 100 organizacji przedsiębiorców o wyznaczenie i ogłoszenie daty zakończenia ograniczeń w działaniu przedsiębiorstw najpóźniej na dzień 1 lipca br.
Polskie firmy chcą się zmieniać i unowocześniać nawet w czasie pandemii. Aż 80% przedsiębiorstw traktuje dziś digitalizację jako priorytet. I chociaż tempo zmian przyspieszyło, zwłaszcza w działach księgowości w firmach, to nadal 1/3 przedsiębiorców obawia się kosztów związanych z cyfryzacją.
Grupy spółek, które tworzą tzw. holdingi, doczekają się obszerniejszych regulacji prawnych. Dziś to zaledwie jeden artykuł, który dotyczy nawet...mniej niż 1% istniejących holdingów. Zmiany spowodują, że spółki dominujące będą mieć więcej praw, ale też jednoznacznie wskazują na ich większą odpowiedzialność. Wprowadzona zostanie też zasada Business Judgement Rule, która ma uodpornić polskich przedsiębiorców na niezrozumiałe decyzje urzędników
Jeżeli zapytamy przedsiębiorców o to, co najczęściej szwankuje w ich biznesach, to zapewne większość z nich odpowie, że największe problemy sprawia przepływ informacji.
Zmiany to nieodłączna rzecz w każdej branży biznesowej – to one kształtują i decydują o dynamice rynku. Przedsiębiorcy, którzy za nimi nie nadążają, narażeni są na wyeliminowanie z gry przez bezbłędnie orientującą się w trendach konkurencję. Nie inaczej jest w sektorze usług księgowych, w którym na przestrzeni ostatniej dekady zmieniło się praktycznie wszystko, od usług biur rachunkowych po wymagania ich klientów.
Już za miesiąc zaczną obowiązywać nowe przepisy w obszarze kadrowo-płacowym oraz prawa podatkowego wprowadzone w ramach programu „Polski Ład”. Od 1 stycznia 2022 roku zmieni się m.in. kwota wolna od podatku, podwyższony zostanie próg podatkowy a także zacznie obowiązywać tzw. ulga dla klasy średniej. To tylko kilka z nowych zasad naliczania wynagrodzeń od 2022 roku, które specjaliści ds. kadrowo-płacowych powinni zgłębić. I te zagadnienia oraz szereg innych zawartych w reformie podatkowej zostanie omówionych podczas bezpłatnego webinaru „Polski Ład - zmiany w obszarze kadrowo-płacowym”.
W stosunku do poprzednio analizowanego okresu, w 2022 r. średnia zdolność kredytowa rodziny z dwójką dzieci spadła aż o 56%, a w przypadku singli o 44%[1]. W praktyce oznacza to, że coraz mniej osób spełnia wymogi banków konieczne do zaciągnięcia zobowiązań finansowych. To z kolei sprawia, że wielu konsu-mentów poszukuje możliwości, jak mimo rosnących ograniczeń, otrzymać potrzebny kredyt lub pożyczkę. Jednym z rozwiązań w takiej sytuacji jest znalezienie poręczyciela. Gdy z taką prośbą przychodzi do nas członek rodziny, partner czy bliski przyjaciel, którego znamy od lat i mu ufamy, wykonanie takiego gestu w pierwszym odruchu może się nam wydawać zwykłą formalnością.
Z badań wynika, że ponad połowa Polaków, bo aż 61,4% nie pożycza pieniędzy rodzinie ani znajomym[1]. Skąd ten brak zaufania do bliskich, jeśli chodzi o finanse? Odpowiedź może kryć się w tym, że niemal co 4. udzielający takiej pożyczki (23%), wskazuje, że musi czekać na swoje pieniądze jeszcze długo po ustalonym terminie. „Boimy się” też „wymówek”: tłumaczenia się pożyczkobiorcy jego/jej trudną sytuacją finansową (43,4%) czy kłopotami rodzinnymi (20,5%). Dodatkowo ponad 19% osób, które pożyczają od krewnych, w ogóle nie czuje potrzeby usprawiedliwienia się i podania powodu opóźnienia zwrotu środków.
Świat przyspieszył. Z dnia na dzień pojawiają się nowe cele i wyzwania. Nie jesteśmy też wolni od nieprzewidzianych, trudnych sytuacji. Wtedy może pojawić się problem, skąd wziąć na to gotówkę? Istnieje wiele produktów finansowych, w tym szybkie pożyczki przez internet. Tylko jak wybrać tę właściwą i bezpieczną? O tym niżej w artykule.
Kiedy konkurencja staje się coraz większa, a klienci coraz bardziej wymagający, utrzymanie się na rynku biur rachunkowych to nie lada wyzwanie.