Zbyt szybkie wprowadzanie składek ZUS w umowach zleceniach może zaowocować negatywnym wpływem na rynek pracy.
Ogólnopolska Sieć Certyfikowanych Biur Rachunkowych zrzeszająca 1700 podmiotów przygotowuje raport na temat kondycji rynku usług księgowych. Pierwsze dane pokazują, że ponad 93% firm uważa branżę za innowacyjną, a automatyzacja procesów, wprowadzenie systemów online oraz sztucznej inteligencji to konieczność, a nawet „być albo nie być” dla biur rachunkowych. Badaniem objęto firmy na terenie całego kraju.
„Nie zapłaciłam kilku rat kredytu za mieszkanie. Czy bank od razu naśle na mnie komornika? „Boję się, że komornik zabierze jedyny komputer, przy którym uczy się moje dziecko!”, „Czy komornik może mnie nachodzić i nękać w środku nocy?” – takich dramatycznych wpisów na forach poświęconych pomocy prawnej czy dłużnikom, można znaleźć w Internecie mnóstwo.
Sejmowa Podkomisja stała ds. Prawa Pracy zdecydowała, że nałożenie składki ZUS w umowach zlecenia zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku. Za nowelizacją, która uwzględnia wydłużenie vacatio legis do 12 miesięcy, zagłosowali wszyscy posłowie uczestniczący w obradach.
Jeżeli jesteś przedsiębiorcą, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą lub pracownikiem wielkiej korporacji, wytwarzasz i przetwarzasz różnego typu dokumenty – zarówno papierowej jak również w formie elektronicznej.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą zwykle płacą najniższe składki ZUS. Aby zwiększyć świadczenia otrzymywane na emeryturze, mogą otworzyć indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Co istotne, pozwoli ono również na obniżenie podatku dochodowego.
Zgodnie z planowanymi zmianami, wydawanie zaświadczeń lekarskich wkrótce odbywać się będzie za pomocą systemu informatycznego nieodpłatnie udostępnionemu przez ZUS.
O tym, że nie warto „zadzierać” z Urzędem Skarbowym chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Ale Ty śpisz spokojnie, bo regularnie i rzetelnie składasz deklaracje podatkowe, a potem dbasz, by w terminie uiścić ewentualną niedopłatę podatku. Tymczasem są takie podatki, o których możesz nawet nie wiedzieć, że dotyczą także Ciebie! Właśnie wyprawiłeś przyjęcie weselne i goście obdarowali Cię gotówką?
Zaplanowane od przyszłego roku zniesienie limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe budzi obawy zwłaszcza dużych firm, mimo to większość z nich nie planuje wprowadzania zmian w sposobie zatrudniania najlepiej wykwalifikowanych pracowników.
W ubiegłym roku upadłość konsumencką ogłosiło ponad 6,5 tys. osób, czyli o 18,7 proc. więcej niż w 2017 r., a suma ich niespłaconych zobowiązań wyniosła łącznie ponad 732 mln zł[1]. O
Długi w bankach, zaległości względem telekomów i…. firm ubezpieczeniowych. Długi ubezpieczeniowe znajdują się na niechlubnej liście TOP 3 wszystkich wierzytelności obsługiwanych przez Intrum, lidera rynku windykacji. Według danych z Krajowego Rejestru Długów, dłużnicy są winni towarzystwom ubezpieczeniowym ponad 402 mln zł (w ciągu roku kwota ta wzrosła o 20 mln zł!), z czego konsumenci blisko 181,5 mln zł!. Mowa o ponad 166 tys. Polaków, którzy nie płacą ubezpieczycielom na czas[3]. Realnie to zadłużenie jest jeszcze większe, ponieważ część zaległości, te wynoszące mniej niż 200 zł, nie zostają wpisywane do KRD.
Abolicja ozusowania to szansa dla Polaków
W 2023 roku liczba kredytobiorców wyniosła 14,7 mln. Spośród wszystkich zaciągniętych przez nich kredytów aż 449,4 mld zł stanowiły kredyty hipoteczne. Tylko we wrześniu 2023 roku udzielono aż 18,1 tysięcy kredytów mieszkaniowych, a ich wartość stanowiła ponad 7 mld zł.
Z danych międzynarodowej firmy doradztwa personalnego Michale Page wynika, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy, co 4 rekrutacja prowadzona na stanowisko menedżerskie średniego i wyższego szczebla nie zakończyła się w zakładanym terminie ze względu na przyjęcie przez wybranego kandydata kontroferty od dotychczasowego pracodawcy. Jakie konsekwencje niesie za sobą taka sytuacja?
Mijający rok nie był łatwy dla konsumentów w Polsce. Jak pokazuje raport Intrum, ”European Consumer Payment Report 2023”, kolejne miesiące funkcjonowania w dobie wysokiej inflacji i stóp procentowych wpłynęły negatywnie na sytuację finansową wielu osób i 42 proc. ankietowanych wierzy w to, że nie ulegnie ona poprawie w ciągu najbliższych 12. miesięcy.