Propozycje zmian w systemie emerytalnym zaproponowane przez rząd tak naprawdę prowadzą do demontażu OFE. Demontażu, który może dać pozorny, bo krótkotrwały spokój. Ale tylko rządzącym, bo przyszłym emerytom jak zwykle serwuje się niepewność.
Młodzi ludzie, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z pracą i karierą zawodową, rzadko myślą o dalszej przyszłości. Szczególnie obca jest im myśl, że przyjdzie kiedyś moment, w którym niemożliwe stanie się podjęcie jakichkolwiek zobowiązań zawodowych.
Większość Polaków nie myśli o przyszłości na emeryturze, a jeśli już – to raczej widzi ją w ciemnych barwach. Czy ZUS może zbankrutować? Czy za 20 lat emeryci będą najbiedniejszą grupą społeczną?
W najbliższych latach, segment produktów oferowanych w III filarze będzie podlegał bardzo dynamicznemu, dwucyfrowemu wzrostowi. Dodatkowym wyzwaniem przed jakim stoją obecnie ubezpieczyciele, to profesjonalizacja doradztwa, które ma się przyczynić do większego zaufania społecznego do samej branży.
Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) szacują, że emerytura z dwóch obowiązkowych filarów będzie stanowiła wartość ok. 30-40% ostatniej pensji. W takiej sytuacji niezmiernie ważne staje się samodzielne odkładanie pieniędzy. Wprowadzone na początku roku Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) dają właśnie możliwość takiego niezależnego zbierania kapitału.
Zmiany w zasadach udzielania kredytów hipotecznych, szalejący frank szwajcarski, wzrost cen, kryzys strefy euro…
Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego to nowa możliwość oszczędzania na swoją przyszłość, którą Polacy zyskali wraz z nadejściem nowego roku.
Wiosna to czas zmian nie tylko w naturze, ale też w domowych finansach. Wydajemy więcej, bo rosną nasze potrzeby.
Zbliża się zima, a wraz z nią święta i rosnąca lista wydatków. Jak zadbać o domowe finanse, aby uchronić domowy budżet od zapaści oraz czy opłaca się zaciągnięcie kredytu w świątecznej promocji radzą eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego.