Podwyżki stóp procentowych, które regularnie występowały w całym 2022 r., miały swój wielki finał w IV kwartale minionego roku. To zjawisko zdecydowanie ograniczyło dostęp do kredytów mieszkaniowych dla dużej grupy konsumentów. W połączeniu z innym wydarzeniem – zaostrzeniem Rekomendacji S wydanej przez KNF, w rezultacie spowodowało, że wartość kredytów hipotecznych udzielonych przy wsparciu ekspertów ZFPF w IV kw. 2022 r. wyniosła przeszło 3,7 mld zł, czyli mniej o blisko 29% w porównaniu z III kw.
W II kwartale 2023 r. upadłość konsumencką ogłosiło 5,2 tys. osób, czyli niewiele mniej niż w rekordowym I kwartale (5,3 tys.)[1]. Są one winne wierzycielom 147,4 mln zł[2]. Wedle szacunków do końca roku liczba upadłości może przekroczyć 20 tys.[3]! Blisko połowa (48%) bankrutów widniała w bazach Krajowego Rejestru Długów na dwa lata przed upadłością!
W I kw. 2022 r. z pomocą pośredników finansowych należących do Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) udzielono kredytów gotówkowych na sumę blisko 650 mln zł. Stanowi to wzrost aż o 38% w stosunku do wyników odnotowanych rok wcześniej[1
W 2023 roku miesięczny rachunek za prąd dla gospodarstwa domowego zużywającego 2000 kWh rocznie w taryfie G11 to koszt około 164 zł. W porównaniu z poprzednim rokiem jest to aż 24% wzrost. Co więcej, analitycy prognozują, że w 2024 roku będziemy musieli liczyć się ze znaczącą podwyżką opłat za prąd. Jak już teraz przygotować swój domowy budżet na te wydatki, a przy tym ograniczyć bieżące koszty? W kolejnym materiale Intrum z cyklu „Ogarniam Finanse” podpowiadamy, jak skutecznie zminimalizować wydatki energię oraz ogrzewanie. A okazuje się, że rozwiązań mamy całkiem sporo.
Początek września to tradycyjnie czas, kiedy wszyscy rodzice muszą zajrzeć głębiej do kieszeni. Już rok temu na wyprawkę szkolną dla dziecka lub nastolatka trzeba było wydać średnio 1233 zł – to kwota, jaką trzeba zapłacić za podręczniki, przybory, plus obowiązkowe opłaty, np. ubezpieczenie.
Szalejąca inflacja i wciąż rosnące stopy procentowe sprawiły, że raty kredytów hipotecznych od października zeszłego roku znacząco wzrosły w bardzo krótkim czasie. Przykładowo, rata kredytu zaciągniętego jesienią 2021 r. na kwotę 300 tys. na 25 lat, wzrosła obecnie o 1250 zł[1]. To spowodowało, że wielu kredytobiorcom coraz trudniej jest udźwignąć spłatę zobowiązania.
Miesięczny koszt dostępu do programu rozliczającego działalność to od około 25 zł wzwyż. Natomiast cennik usług księgowych zaczyna się od 100 zł. Różnica jest diametralna, a dla małych działalności, szczególnie jednoosobowych, często liczy się każdy zaoszczędzony grosz. Programy do księgowości to obecnie rozbudowane platformy online, które w ofercie mają do wyboru kilka pakietów. Począwszy od programu do faktur, przez KPiR, po magazyn i windykację. Mały przedsiębiorca może być samodzielny, a wielu właścicielom firm takie rozwiązanie się po prostu bardzo opłaca. Komu? I czy początkujący przedsiębiorca poradzi sobie z rozliczaniem działalności?
Jak wynika z danych KRD, łączne zadłużenie konsumentów-multidłużników, czyli osób, które mają zaległe zobowiązanie wobec co najmniej 3 wierzycieli, wynosi już 22,3 mld zł.
Według raportu Barometr Metrohouse i Gold Finance co piąty kredyt na mieszkanie wnioskowany w Warszawie nie przekracza 200 tys. zł.
W Polsce jest obecnie aż 2,66[1] mln osób, które nie radzą sobie ze spłatą zaciągniętych długów, a ich zaległości wynoszą łącznie aż 72,5 mld zł[2]. Te dane mogą przerażać.
Branża pośrednictwa finansowego w Polsce zakończyła 2019 r. z bardzo dobrymi wynikami sprzedaży. Wartość nowych umów na kredyty hipoteczne zawartych przy udziale firm zrzeszonych w Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) od października do grudnia wyniosła ponad 7,96 mld zł.
Zaległe długi młodych Polaków, czyli osób w wieku od 18-24 lat przekraczają obecnie ponad 1 mld zł[1]. Ponad 125 tysięcy osób[2], które właśnie wchodzą w dorosłe życie, zamiast zaczynać je od czystej karty, musi zmierzyć się już problemami finansowymi. Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że to właśnie w tej grupie wiekowej korona-kryzys spowodował największy spadek dochodów.
Może się wydawać, że osoby młode, należące do pokolenia Z, żyją chwilą i bez zastanowienia zaciągają zobowiązania na rzeczy, które nie są im niezbędne do życia, przez co często popadają w finansowe tarapaty. Z drugiej strony mamy polskich seniorów, którzy w większości pobierają niskie emerytury. Czy to oni lub generacja Z mają największe długi? Okazuje się, że nie. Raport InfoDług pokazuje, że pokolenie X – 45-54 latków – ma najwyższe średnie zadłużenie na osobę i najwyższą kwotę długów. Najwięcej zadłużonych osób należy do pokolenia Y – mających 35-44 lat. Problemy finansowe osób w tym wieku potwierdzają dane KRD – z 5 tys. zadłużonych, którzy ogłosili upadłość konsumencką w III kwartale 2023 r., największą grupę stanowili ci, którzy mają od 36 do 45 lat.
Na wiosenny remont mieszkania, na zakup nowej elektroniki, na niespodziewane wydatki. Po kredyt gotówkowy sięgamy z różnych powodów. Nie przestaliśmy korzystać z tego rozwiązania nawet w pandemii. Łączna wartość kredytów tego rodzaju udzielonych tylko przy wsparciu ekspertów Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) w IV kwartale 2020 roku wyniosła ponad 470 mln zł, czyli więcej o 25 mln niż w poprzednio analizowanym okresie.
W 2020 roku za pomocą BLIK-a wykonaliśmy aż 424 mln transakcji (czyli dwa razy więcej niż w roku poprzednim), o łącznej wartości 57 mld zł. Tylko w IV kwartale sięgaliśmy po to rozwiązanie średnio 1,5 mln razy każdego dnia[1]. Z kolei jak wynika z danych zebranych przez cashless.pl, dodaliśmy już blisko 4,4 mln kart płatniczych do takich usług, jak Apple Pay czy Google Pay.