Pierwsza część wtorkowego handlu na globalnym rynku akcji upłynęła w dobrej atmosferze. Dziś w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek wzrosły średnio o 1,3% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 11:23 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,51%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w górę jednak tylko o 0,03%.
W pierwszej części piątkowej sesji, na globalnych rynkach akcyjnych nie pozostało już ani śladu po czwartkowym odbiciu. O ile jeszcze wczoraj ogólnoświatowy indeks MSCI AC World zwyżkował o 0,36%, tak dziś, o ile nic się nie zmieni w kolejnych godzinach handlu, skończy on dzień na niewielkim minusie. W piątek w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek spadły średnio o 0,2% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 11:27 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,13%.
Jak na razie wszystko wskazuje na to, że wtorkowa sesja będzie pierwszą od równo tygodnia wzrostową na światowych rynkach akcyjnych, w tym także w Warszawie. Dziś w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek wzrosły średnio o 0,1% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 11:03 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,40%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł do góry jeszcze bardziej zdecydowanie, bo o 0,87%.
Przedstawione przez GUS dane o kwietniowej inflacji pokazują, że wzrost cen konsumenckich w ujęciu rocznym był minimalnie wyższy - o 0,1 pkt proc. - niż oczekiwano na rynku i wyniósł 4,0% wobec 3,9% w marcu.
Ostatnia w tym miesiącu sesja na globalnych rynkach akcyjnych rozpoczęła się od wzrostów. Inwestorzy zareagowali wyraźnymi zakupami na wczorajsze słowa szefa Eurogrupy (Jean-Claude Juncker) o tym, że przywódcy Unii Europejskiej do końca czerwca zdecydują o przyznaniu dodatkowej pomocy Grecji oraz o tym, że pełna restrukturyzacja długu tego kraju jest wykluczona. UE zdecyduje o kształcie pomocy po zakończeniu trwającej w Helledzie inspekcji ze strony przedstawicieli: Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej oraz Europejskiego Banku Centralnego, co ma nastąpić w najbliższych dniach.
Nowy tydzień na globalnych rynkach akcyjnych rozpoczął się bez zmiany cen. W poniedziałek pod nieobecność świętujących: Brytyjczyków i Amerykanów, obroty na rynku już są i na pewno będą w dalszych godzinach handlu mniejsze niż zazwyczaj. W warunkach zmniejszonej płynności na parkietach, nawet niezbyt duże transakcje mogą wyraźnie przesuwać rynek, ale jak na razie zjawisko to nie jest obserwowane.
Choć otwarcie środowego handlu na globalnych rynkach akcyjnych było słabe (indeks MSCI AC Asia Pacific spadł 0,53%), to już dalsza jego część przyniosła wyraźną poprawę nastrojów. Benchmarkowy dla Starego Kontynentu indeks STOXX Europe 600 zyskał na wartości 0,72%, a amerykański indeks S&P500 zwyżkował o 0,32%.
Po wczorajszej silnej przecenie, do której to doszło na rynkach: akcji i towarowym, dziś przyszedł czas na odreagowanie. We wtorek w regionie Azji i Pacyfiku ceny akcji wzrosły średnio o 0,3% (indeks MSCI AC Asia Pacific), a o godz. 9:26 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował dokładnie w takim samym stopniu. Również wtedy o nieco ponad 1% szły do góry notowane w USA lipcowe kontrakty terminowe na ropę i miedź.
Po pięciu z rzędu dniach spadków na globalnych rynkach akcji, dziś przyszedł czas na odreagowanie.
Jednolity plik kontrolny (JPK) to jedno z kilku nowych rozwiązań, mających na celu usprawnienie procesów na linii przedsiębiorca-państwo. Od samego początku, obowiązek korzystania z niego jest sukcesywnie rozszerzany na kolejne grupy podmiotów gospodarczych
Środowy komunikat po posiedzeniu Fed, a także słowa, które padły z ust szefa tej instytucji podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia FOMC, miały gołębi charakter i dostarczyły rynkom akcyjnym nowe paliwo do wzrostów.
We wtorek notowania walorów spółek na warszawskim parkiecie idą w dół drugi dzień z rzędu, podobnie zresztą jak i te na całym światowym rynku akcyjnym.
Styczniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie - 4,5% referencyjna – jest zgodna z szerokimi oczekiwaniami rynku.
Rozporządzenie unijne dotyczące ochrony danych osobowych, znane jako RODO lub GDPR, wymusza na firmach dodatkowe obowiązki w tym zakresie.
Środowa sesja przyniosła wyhamowanie akcji zakupowej obserwowanej na rynku naszej waluty we wcześniejszych czterech dniach handlu - podczas nich ceny: dolara i euro względem złotego szły w dół -, a także wczoraj na GPW.