Piątkowa sesja na GPW, podobnie zresztą jak i ta na zachodnich rynkach akcyjnych rozpoczęła się od wyraźnych spadków.
W czwartek notowania akcji na GPW wyraźnie rosną, zachowując się o niebo lepiej od swoich zachodnich odpowiedników. Na światowych rynkach akcyjnych pytań o to co dalej co nie miara – inwestorzy niezmiennie zastanawiają się na tym: co i kiedy zrobi EBC, czy, a jeśli tak to co i kiedy zrobi Fed oraz kiedy dojdzie do kolejnego poluzowania polityki monetarnej w Chinach -, ale warszawski parkiet nie zważając na nie robi swoje i wykorzystuje bardzo dobry ostatnimi czasy okres dla polskich aktywów.
Zawód księgowego jest jednym z tych, które najszybciej zostaną zastąpione przez komputery i smartaplikacje. Tak wynika z badań Deloitte. Czy zatem księgowi powinni obawiać się robotyzacji? A może doświadczenie i pożądana w tej branży kreatywność pozwolą na osiągnięcie synergii i na udaną kooperację pomiędzy człowiekiem a maszyną?
W czwartek wartość głównych indeksów GPW wyraźnie wzrosła, odbijając się tym samym po niewielkim środowym spadku.
Poniedziałek jak na razie przynosi spadek cen na warszawskiej giełdzie. Nie jest on jednak zbyt duży, podobnie zresztą jak i skala obrotów.
Środowa sesja przyniosła delikatny spadek na szerokim rynku warszawskiego parkietu.
Poniedziałkowa sesja na GPW, tak jak na większości europejskich parkietów akcyjnych upływa pod hasłem wzrostu cen akcji.
Pierwsza część czwartkowej sesji upływała na warszawskiej giełdzie w dość niepewnej atmosferze.
Czwartkowa sesja na światowych rynkach akcyjnych, w tym także na GPW ubiega przede wszystkim pod dyktando wczorajszej decyzji Fed oraz publikowanej dziś całej serii istotnych danych makro ze świata.
Pierwsza w tym tygodniu sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się w bardzo dobrych nastrojach.
Utrudniony dostęp do kredytów sprawia, że deweloperzy proponują coraz bardziej wyszukane promocje
Pierwsza poświąteczna sesja upłynęła na europejskich parkietach akcyjnych, w tym także na warszawskim pod hasłem mocnych spadków, choć w przypadku GPW popartych niewielkimi tylko obrotami.
Otwarcie nowego tygodnia handlu nie przyniosło większych zmian na warszawskiej giełdzie, podobnie zresztą jak i na zachodnich parkietach.
Gospodarka w 2023 roku przyhamuje, przybędzie dłużników, zwiększy się liczba niewypłacalności zarówno wśród firm, jak i konsumentów, więcej spraw trafi do windykacji. Na rynku zapanuje większa nieufność, kredyty dostaną tylko ci, których będzie na to stać.