Otwarcie nowego tygodnia handlu nie przyniosło większych zmian na warszawskiej giełdzie, podobnie zresztą jak i na zachodnich parkietach.
Dla wielu firm nadszedł czas przygotowań do zamknięcia roku i sporządzenia sprawozdania finansowego. To bardzo dobry moment, by zastanowić się nad wyborem podmiotu uprawnionego do jego zbadania.
Najnowsze dane GUS bezapelacyjnie potwierdzają, że gospodarka hamuje. Odbija się to negatywnie na naszych zarobkach - pensje maleją i stać nas na coraz mniej.
Pożyczający na mieszkania dostają coraz mniejsze kwoty kredytu, dlatego poszukują coraz tańszych mieszkań.
Po wczorajszej wyśmienitej sesji, zakończonej silnym wzmocnieniem złotego i równie istotnym wzrostem cen akcji na GPW, dziś przyszedł czas na odreagowanie. Lekkiej realizacji zysków na warszawskim parkiecie i nieco większej na forexie sprzyja nie tylko sama znaczna skala poniedziałkowych zwyżek, ale także to, że inwestorzy - tak w Polsce, jak i na świecie - nadal są mocno niepewni co do dalszego rozwoju europejskiego kryzysu zadłużenia, w tym także co do wyniku zaplanowanego na wtorek głosowania w słowackim parlamencie nad zmianami w Europejskim Funduszu Stabilności Finansowej.
Przedstawione dziś w nocy czasu polskiego dane makro z Chin zdołały wlać trochę optymizmu na globalne rynki akcyjne. Inwestorzy uwierzyli, że pomimo zacieśniania polityki monetarnej w Państwie Środka gospodarka tego kraju ma się dobrze i będzie pośrednio wspierać wzrost globalnej ekonomii. Produkcja przemysłowa w maju wzrosła o 13,3% i okazała się być wyższa niż oczekiwano (+13,1%), a inflacja za ten sam miesiąc ukształtowała się na zgodnym z prognozami poziomie 5,5%, najwyższym od prawie 3 lat.
W 9 miesięcy po wprowadzeniu regulacji dotyczących elastycznego czasu pracy wydaje się, że przepisy funkcjonują bez zarzutu. Niewielka liczba zgłoszeń do Okręgowych Inspektoratów Pracy pozwala sądzić, że pracodawcy nie nadużywali przyznanych im przywilejów.
Wczorajsza sesja na rynku akcji za oceanem była bardzo udana. Na fali dobrych wieści ze spółek i lepszego niż oczekiwano odczytu indeksu zaufania konsumentów za kwiecień, główne amerykańskie wskaźniki, czyli S&P500 i Dow Jones Industrial Avarage, wzrosły po ok. 0,9% i znalazły się na najwyższych poziomach od czerwca 2008 r.
Dokonana już po zamknięciu środowej sesji na Wall Street obniżka ratingu Hiszpanii przez agencję Standard & Poor’s nie odbija się w czwartek większą czkawką na globalnym rynku akcji, w tym także na GPW.
Pierwsza część piątkowej sesji przyniosła spadek cen na GPW. Choć na samym początku handlu notowania akcji na szerokim rynku nieco podskoczyły i dotarły do nowego najwyższego poziomu od 5 sierpnia ubiegłego roku (WIG max. +0,28% do 42521,16 pkt), to później poszły w dół i znalazły się wyraźnie poniżej czwartkowego zamknięcia.
Środowa sesja na GPW przyniosła bardzo silne odreagowanie znacznych wtorkowych spadków.
Hewitt Associates, firma doradcza i outsourcingowa, specjalizująca się w rozwiązaniach z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi, ogłosiła start czwartej edycji Badania Najlepsi Pracodawcy w Polsce. Hasłem przewodnim BNP 2009 jest „Marka Pracodawcy".
Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych parkietach, w tym także na GPW, jest kompletnie nieudane.
Poniedziałkową sesję na europejskim rynku akcji wyraźnie zdominowali kupujący. Od solidnych wzrostów rozpoczął się także handel za oceanem.
Czwartkowa sesja jest już drugą wzrostową na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim.