W środę nastroje inwestorów na finansowych rynkach Starego Kontynentu nie są dobre. Europejskie giełdowe indeksy akcyjne spadają już drugi dzień z rzędu, co dotyczy także GPW, a kurs EUR/USD, który to wczoraj po początkowej wyraźnej zniżce zdołał się jakoś wyplątać z kłopotów i zakończył cały dzień 0,13% aprecjacją, dziś znowu wyraźnie idzie w dół, co z kolei szkodzi naszej walucie.
Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach akcyjnych było bardzo nieudane, no ale trudno było też oczekiwać tego, żeby inwestorzy przystąpili do zakupów walorów spółek na światowych parkietach, po tym jak w piątek agencja ratingowa Standard and Poor’s zdecydowała się na obniżenie długoterminowego ratingu USA z najwyższego poziomu AAA do AA+, czyli na krok, który jeszcze do niedawana wydawał się zupełnie nieprawdopodobny dla zdecydowanej większości analityków i ekonomistów, w tym także dla nas.
W erze poczty elektronicznej, którą w relacjach zawodowych i biznesowych wykorzystujemy na co dzień, pojawiają się wątpliwości, czy wiadomości wysłane tą drogą można uznać za powiadomienie pisemne.
W czwartek wartość głównych indeksów GPW wyraźnie wzrosła, odbijając się tym samym po niewielkim środowym spadku.
Pierwsza część piątkowej sesji była udana dla warszawskiego parkietu. Główne indeksy na GPW wyraźnie rosły (WIG20 nawet o 1,37%), podążając w ślad za swoimi zachodnimi odpowiednikami i odreagowując w ten sposób środowo-czwartkowe spadki.
Wtorkowa sesja przyniosła kolejny wyraźny spadek cen: akcji na warszawskim parkiecie oraz polskiej waluty.
Środa była drugim dniem spadku cen akcji na warszawskiej giełdzie, tym razem jednak już bardzo wyraźnych, a nie tylko kosmetycznych jak dzień wcześniej, kiedy to indeksy WIG i WIG20 zniżkowały odpowiednio o: 0,06% i 0,10%.
Dzisiejsze doniesienia z Polski dotyczące sprzedaży detalicznej okazały się być lepsze niż oczekiwano i w połączniu z tymi także pozytywnie zaskakującymi z Niemiec o nastrojach gospodarczych zadecydowały o dobrym otwarciu nowego tygodnia handlu zarówno na GPW, jak i na złotym.
Dziś, pół godziny przed południem okazało się, że w ramach drugiej rudy operacji płynnościowej Europejski Bank Centralny pożyczył bankom komercyjnym na okres 36-miesięcy kwotę w wysokości 529,5 mld euro.
W czwartek, podobnie jak ma to już miejsce od początku bieżącego tygodnia, nastroje inwestorów operujących na światowych rynkach finansowych były pozytywne. Notowania akcji globalnie ponownie poszły w górę, a euro znów zyskało na wartości względem dolara.
Wtorkowa sesja na europejskim rynku, w tym także na polskim, przebiegła w pozytywnych nastrojach.
Środowa sesja przyniosła delikatny spadek na szerokim rynku warszawskiego parkietu.
Implementacja nowej dyrektywy Unii Europejskiej, dotyczącej rynku B2C, wprowadzi wiele modyfikacji dotyczących prowadzenia sklepów internetowych.
Pierwsza część wtorkowej sesji ubiegła pod hasłem wyraźnego wzrostu cen akcji na warszawskiej giełdzie oraz istotnego wzmocnienia polskiej waluty.
Opublikowane wczoraj zapiski z ostatniego posiedzenia Fed są korzystane z punktu widzenia globalnych rynków akcyjnych i zadecydowały o dobrym otwarciu dzisiejszego handlu zarówno na rozwiniętych rynkach Starego Kontynentu, jak i w Warszawie.