Odwrócona hipoteka to nie to samo, co odwrócony kredyt hipoteczny, oferowany przez banki w innych krajach. Obecnie, emerytom wypłacane są świadczenia na podstawie umowy dożywocia, którą regulują art. 908 − 916 Kodeksu cywilnego. Umowę zawiera się nie z bankiem, lecz z prywatnym przedsiębiorstwem, zazwyczaj nazywającym się „funduszem”.
Od 1. stycznia 2017 roku wchodzi w życie kolejna faza rekomendacji KNF. Do 20 proc. zwiększa się wkład własny przy kredycie hipotecznym. Taki komunikat wprawia w zakłopotanie wiele osób. Czy jest się czego obawiać?
Zdarza się, że o problemach finansowych naszych bliskich dowiadujemy się dopiero wtedy, gdy odeszli. Już ten sam fakt jest wystarczająco trudny, a potem dowiadujemy się, że kochana babcia czy ciocia zostawiła w spadku nie tylko mieszkanie, czy zestaw rodzinnych sreber, ale również… długi! Co wtedy? Kluczowa jest wiedza, jakie są konsekwencje dla spadkobiercy, gdy świadomie rezygnuje z majątku, ale także i z konieczności spłaty nieswojego długu, a z czym musi się liczyć, gdy decyduje się przyjąć zadłużony spadek. Chociaż przyjęcie majątku z długiem może być wyzwaniem finansowym, to jednak bywają sytuacje, w których podjęcie tego ryzyka się opłaca. Dlaczego? Czy spłata odziedziczonego zadłużenia wygląda inaczej niż „zwykłego” długu? Ekspert Intrum odpowiada.
Każdego roku przybywa konsumentów, którzy decydują się zarządzać swoimi finansami przez sieć online.
Jak wynika z raportu Expandera, KPF i DK Notus, aż 41 proc. mieszkań nabywanych za kredyt na rynku wtórnym, kupowanych jest bez wkładu własnego. Tymczasem zgodnie z Rekomendacją S tylko do końca tego roku możliwe jest zaciągnięcie kredytu na 100 procent.
Black Friday, zwany też Czarnym Piątkiem, zagościł na stałe w kalendarzach łowców zakupowych. Swoje korzenie ma w Stanach Zjednoczonych, gdzie koniec listopada od lat wiąże się z okresem masowych obniżek cen zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych. W ostatnich latach dodatkową zachętą dla konsumentów jest też system kupowania rzeczy, za które płaci się później - Buy now, pay later (BNPL), zyskujący z roku na rok większe uznanie. Ostatnio stał on się tak popularny, że aż 69% klientów BNPL rezygnuje z zakupów w e-sklepie, który nie oferuje płatności odroczonych[1]. Jednak nie każdy konsument zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą nieść płatności odroczone i że ta opcja to tak naprawdę nic innego jak zaciągnięcie kredytu.
Brak zdolności kredytowej wielu konsumentów zachęca do skorzystania z oferty firm pożyczkowych. O czym jednak powinniśmy pamiętać, by podpisanie umowy z jedną z nich nie zrujnowało naszego budżetu?
W III kwartale 2015 roku banki udzieliły mniej kredytów niż w II kwartale zarówno pod względem ilości, jak i wartości uruchomionych kredytów. Jednak bardziej optymistyczne wyniki wychodzą po porównaniu zmian rocznych.
Wziąłeś kredyt gotówkowy lub hipoteczny? Teraz ważne jest regularne spłacanie comiesięcznych rat.
W prognozach dotyczących 2015 roku za najważniejsze czynniki, które miały znacząco wpłynąć na rynek kredytów uznawano zwiększone wymogi związane z wkładem własnym oraz nowelizację programu MdM. Nieoczekiwanie jednak już w styczniu polskim rynkiem „wstrząsnął” Szwajcarski Bank Narodowy (SNB), później też się dużo działo.
Dom Kredytowy Notus w 2012 roku uruchomił kredyty hipoteczne na kwotę ponad 2 mld złotych. Tym samym udział firmy w rynku kredytów hipotecznych wzrósł o 1% w stosunku do 2011 roku i wyniósł 5,5%.
Niskie stopy procentowe i taniejący kredyt to znaki, pod którymi upłynął rok 2013. Dzięki decyzjom Rady Polityki Pieniężnej kredytobiorcy zaoszczędzili nawet kilkaset złotych miesięcznie. Równie niskiego oprocentowania możemy spodziewać się w nadchodzącym 2014 roku.
Gdy pojawia się nieprzewidziany wydatek, na który nie jesteśmy przygotowani, wówczas idealnym rozwiązaniem może być kredyt gotówkowy. Jest to w ostatnim czasie bardzo popularny produkt bankowy, po który w sytuacjach kryzysowych w ostatnich latach sięgnęło naprawdę sporo osób.
Wyższy wkład własny, wstrzymanie MdM oraz podatek bankowy. Te czynniki w największym stopniu wpływały na finanse przeciętnego Kowalskiego. Zaciągając kredyt czy ubezpieczając samochód, każdy musiał liczyć się ze wyższymi kosztami.
Uzasadnienie do ustawy przygotowanej przez Kancelarię Prezydenta RP potwierdza, że umowy kredytów pseudowalutowych są z mocy prawa nieważne.