Czwartkowa sesja jest już drugą wzrostową na światowych rynkach finansowych, w tym także na polskim.
Prognozowana już od dłuższego czasu przez część analityków i inwestorów korekta spadkowa zarówno na światowych rynkach (akcje plus eurodolar), jak i na naszym podwórku (indeksy na GPW oraz złoty), stała się niestety faktem.
Najważniejsze regulacje dotyczące rynku nieruchomości: rekomendacja S, nowelizacja programu Rodzina na Swoim i tzw. ustawa deweloperska nie będą sprzyjać rozwojowi budownictwa w 2012 roku.
Po tym jak wczoraj na sam koniec dnia agencja ratingowa Standard & Poor’s Ratings Services poinformowała o umieszczeniu na swojej liście obserwacyjnej 15 krajów Eurolandu z możliwością ich obniżki, nastroje na światowych giełdowych rynkach akcyjnych, w tym także w Warszawie, uległy pogorszeniu.
Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach akcyjnych było kompletnie nieudane. W poniedziałek w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek poszły w dół o ok. 2,4% (indeks MSCI Asia APEX 50), a pod hasłem wyraźnej przeceny upłynęła też pierwsza część sesji na Starym Kontynencie. O godz. 12:25 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 2,03%, a najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, spadał o 2,53%.
Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach akcyjnych było bardzo nieudane, no ale trudno było też oczekiwać tego, żeby inwestorzy przystąpili do zakupów walorów spółek na światowych parkietach, po tym jak w piątek agencja ratingowa Standard and Poor’s zdecydowała się na obniżenie długoterminowego ratingu USA z najwyższego poziomu AAA do AA+, czyli na krok, który jeszcze do niedawana wydawał się zupełnie nieprawdopodobny dla zdecydowanej większości analityków i ekonomistów, w tym także dla nas.
Spada oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych, ale ich dostępność nie wzrasta. Obecny program Rodzina na swoim zostanie zastąpiony zaś mniej korzystnym dla kupujących programem dopłat do kredytów
Coraz częściej wybieramy zdrowy tryb życia, a tym samym chcemy mieszkać w otoczeniu, które będzie przyjazne środowisku.
Mimo atrakcyjnych cen mieszkań, coraz więcej lokali oddanych do użytku stoi pustych. Wpływa na to mała dostępność kredytów, wygaszany program „Rodzina na Swoim” i pogarszająca się koniunktura. Według prezesa Związku Firm Doradztwa Finansowego konieczne będzie wprowadzenie nowych mechanizmów, które uratują rynek mieszkaniowy od zapaści i pobudzą na nim popyt.
Choć początek czwartkowej sesji na GPW miał nerwowy przebieg, a samo jej otwarcie nastąpiło na lekkim minusie (WIG -0,14%, a WIG20 -0,09%), to w kolejnych godzinach handlu przewagę na warszawskim parkiecie zdobyli kupujący akcje.
Od nowego roku o kredyt hipoteczny będzie trudniej – banki będą wymagać 5 proc. wkładu własnego. Co więcej, w 2017 r. żeby móc kupić wymarzony dom czy mieszkanie będziemy musieli dysponować aż jedną piątą wartości nabywanej nieruchomości.
Środa była drugim dniem spadku cen akcji na warszawskiej giełdzie, tym razem jednak już bardzo wyraźnych, a nie tylko kosmetycznych jak dzień wcześniej, kiedy to indeksy WIG i WIG20 zniżkowały odpowiednio o: 0,06% i 0,10%.
Pierwsze tygodnie 2012 roku przyniosły wzrost marż kredytów hipotecznych i dalsze ograniczenie dostępu do pożyczek w euro
Pierwsza część dzisiejszej sesji na europejskich rynkach finansowych upłynęła w dość nerwowej atmosferze, a przewagę na nim zdołali objąć sprzedający akcje i wspólną walutę.
Wtorkowa sesja na europejskim rynku, w tym także na polskim, przebiegła w pozytywnych nastrojach.