Rada Polityki Pieniężnej ponownie zaskoczyła. Wbrew oczekiwaniom rynku, tym razem stopy procentowe pozostają bez zmian. Oznacza to, że ciągle podstawowa stopa referencyjna będzie wynosić 2 procent, a stopa lombardowa 3%.
Co było do przewidzenia, przedsiębiorstwa w naszym kraju borykają się ze skutkami wysokiej inflacji i stóp procentowych. Jak wynika z najnowszego raportu Intrum ”European Payment Report”, wysokie koszty życia uniemożliwiają konsumentom płacenie rachunków w terminie, co wpływa negatywnie na finanse firm, które poświęcają średnio aż 82 dni w roku, by odzyskać należne im pieniądze! Klienci niepłacący na czas, którzy są problemem już dla 8 na 10 biznesów w Polsce (79%) i wyższe koszty prowadzania działalności sprawiają, że przybywa dłużników również wśród przedsiębiorców. Coraz więcej z nich płaci swoim dostawcom po terminie lub jest zmuszonych sięgać po zewnętrzne finansowanie. Walka rosnącym problemem opóźnionych płatności – to najważniejszy priorytet polskich przedsiębiorców na rok 2023.
Szybką nowelizację przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych przewidywali wykładowcy FORUM FINANSÓW PUBLICZNYCH, organizowanego przez miesięcznik „Finanse Publiczne”. Konferencja odbyła się w dniach 17-19 maja 2010 r.
Początek bieżącego roku jest łaskawy dla złotego. Nasza waluta wzmocniła się do euro, dolara i franka. Według prognoz rok 2012 przyniesie spadek kursu EUR/PLN.
Coraz niższa stawka WIBOR powoduje, że rata przykładowego kredytu hipotecznego spadła od początku czerwca aż o około 115 zł. Jednak w praktyce nie wszyscy kredytobiorcy odczuli obniżkę. Niektórzy z nich zapłacą niższą ratę dopiero w czerwcu przyszłego roku.
Czwartkowa sesja na europejskich rynkach jak na razie upływa w identycznych jak w środę kiepskich nastrojach.
Niska rata czy niska prowizja? To dylemat, przed którym staje wielu kredytobiorców poszukujących kredytu mieszkaniowego. Oczywiście idealnie byłoby, gdyby oba te parametry były niskie.
Dostrzegając znaczne spowolnienie gospodarcze przynoszące problemy ekonomiczne przedsiębiorców oraz związaną z tym redukcję etatów, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej podjęło próbę wyjścia im naprzeciw i postanowiło wesprzeć pracodawców.
W prognozach dotyczących 2015 roku za najważniejsze czynniki, które miały znacząco wpłynąć na rynek kredytów uznawano zwiększone wymogi związane z wkładem własnym oraz nowelizację programu MdM. Nieoczekiwanie jednak już w styczniu polskim rynkiem „wstrząsnął” Szwajcarski Bank Narodowy (SNB), później też się dużo działo.
Pierwsza część poniedziałkowej sesji na rynkach finansowych Starego Kontynentu przebiegła w nienajgorszej atmosferze.
Banki bywają bezlitosne kiedy klient traci płynność finansową. Wypowiadają umowy, oczywiście zgodnie z przepisami prawa, a następnie pragną spłaty całości długu. Sytuacja patowa dotyka wielu pożyczkobiorców i to często niezwykle zaufanych.
Możliwa niższa rata, uwolnienie nieruchomości uwięzionej przez kredyt frankowy oraz pozbycie się ryzyka kursowego – to najważniejsze korzyści dla kredytobiorców zadłużonych we franku szwajcarskim, do których rząd wyciąga pomocną dłoń.
Według Biura Informacji Kredytowej, w ubiegłym roku Polacy zaciągnęli zobowiązania finansowe na kwotę 40,4 mld złotych. Raport InfoDług potwierdza – aż 2,3 mln osób obciążone jest długiem w średniej wysokości ponad 17 tys. PLN.
Jak wynika z Indeksu Obciążenia Hipotecznego (IOH) przygotowanego przez Dom Kredytowy Notus, gospodarstwa domowe przeznaczają około 30% swoich miesięcznych dochodów na spłatę raty nowo zaciągniętego kredytu hipotecznego.
Większość młodych Polaków czeka od kilku do nawet kilkunastu lat zanim rozpocznie samodzielne życie. W rodzinnym domu mieszka ponad 73% osób w wieku od 18 do 25 lat oraz 42% w wieku do 30 roku życia[1].