Wzrost dochodów i znaczy spadek kosztu kredytu, to dwa główne czynniki, które zadecydowały o wzroście zdolności kredytowej w 2014 roku. Grudzień był szóstym z rzędu miesiącem, w którym możliwa do uzyskania kwota kredytu zwiększyła się. Tym razem przyrost wyniósł średnio 1,15 procent.
W Polsce stosunkowo nową kategorią zawodową są freelancerzy – osoby niezatrudnione na etat, pracujące na własny rachunek.
Jeśli kupowaliśmy mieszkanie na początku tego roku mogliśmy na nie pożyczyć przeciętnie o kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej niż teraz. W ostatnich miesiącach zdolność kredytowa znacznie spadła, stać nas na zakup coraz tańszych mieszkań
Choć mieszkania są coraz tańsze, zdolności nabywcze Polaków kurczą się. Czy w najbliższym czasie uzyskanie finansowania będzie łatwiejsze?
Nowy tydzień, miesiąc i kwartał rozpoczął się na polskim rynku finansowym w słabych nastrojach. Zarówno warszawska giełda, jak i złoty wystartowały w poniedziałek od wyraźnego spadku wartości i choć potem minusy w obu przypadkach nieco się zmniejszyły, to atmosfera nadal pozostawała słaba. Główny indeks GPW, czyli WIG20, otworzył się dziś na równym 3% minusie, a o godz. 11:31 szedł w dół o 2,28% (2138,90 pkt). W tym samym czasie złoty tracił 0,15% w relacji do euro (kurs EUR/PLN 4,4216) i 0,79% w relacji do dolara (kurs USD/PLN 3,3113).
Polski Rząd opracował długo oczekiwany projekt nowelizacji ustawy o funduszach inwestycyjnych, który implementuje dwie, kluczowe dla funkcjonowania rynku, dyrektywy: ZAFI i UCITS.
4 150 zł – to średnia minimalna kwota, którą Polacy chcieliby mieć na czarną godzinę. Jest to o 900 zł więcej, niż chcieliśmy mieć na tę okoliczność w roku ubiegłym. Największe wymagania względem wysokości zgromadzonych oszczędności mają osoby po czterdziestce mające dzieci. A ile wystarczyłoby tobie?
Na rynku kredytów hipotecznych panuje dziś stabilna sytuacja. Uzyskanie pożyczki nie jest specjalnie trudne. Większe ograniczenia w dostępie do finansowania zakupu mieszkań przyniesie 2012 rok.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, w styczniu zdolność kredytowa ponownie wzrosła. Zamieszanie wokół kredytów we frankach szwajcarskich, kreowany przez pokrzywdzonych i ich obrońców oraz nagłaśniany przez media negatywny wizerunek banków i konieczność wpłacenia wyższych środków własnych nie zachęca jednak do sięgania po długoterminowe zobowiązanie.
Ziemia, a właściwie działka budowalna, to pierwszy krok do spełnienia marzeń o posiadaniu własnego domu. Chociaż zakup działki można sfinansować kredytem hipotecznym, to jednak nie wszystkie banki się tego podejmą. Co należy zrobić, by móc kupić działkę na kredyt podpowiada Michał Krajkowski z Domu Kredytowego Notus.
Zdolność kredytowa od kilku miesięcy utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Banki zaostrzają politykę, ale zmiany są mało znaczące. Różnice w relacji miesiąc do miesiąca wynikają przede wszystkim ze zmian wynagrodzenia przyjmowanego do liczenia zdolności. W praktyce kredytobiorcy nie powinni odczuwać większych zmian.
Mimo atrakcyjnych cen mieszkań, coraz więcej lokali oddanych do użytku stoi pustych. Wpływa na to mała dostępność kredytów, wygaszany program „Rodzina na Swoim” i pogarszająca się koniunktura. Według prezesa Związku Firm Doradztwa Finansowego konieczne będzie wprowadzenie nowych mechanizmów, które uratują rynek mieszkaniowy od zapaści i pobudzą na nim popyt.
Po raz 18. Warszawska Izba Przedsiębiorców nagrodzi najlepsze polskie firmy statuetkami WIKTORIA. Zostaną one wręczone 24. października podczas Wielkiej Gali w Warszawie.
Przed przyznaniem kredytu banki zazwyczaj dokładnie „prześwietlają” potencjalnych klientów, aby sprawdzić, czy są godni zaufania.
Budowa domu jest wyzwaniem nie tylko pod względem samego procesu budowania i wykańczania, ale również jeśli chodzi o uzyskanie atrakcyjnego kredytu.