Z badań wynika, że ponad połowa Polaków, bo aż 61,4% nie pożycza pieniędzy rodzinie ani znajomym[1]. Skąd ten brak zaufania do bliskich, jeśli chodzi o finanse? Odpowiedź może kryć się w tym, że niemal co 4. udzielający takiej pożyczki (23%), wskazuje, że musi czekać na swoje pieniądze jeszcze długo po ustalonym terminie. „Boimy się” też „wymówek”: tłumaczenia się pożyczkobiorcy jego/jej trudną sytuacją finansową (43,4%) czy kłopotami rodzinnymi (20,5%). Dodatkowo ponad 19% osób, które pożyczają od krewnych, w ogóle nie czuje potrzeby usprawiedliwienia się i podania powodu opóźnienia zwrotu środków.
Black Friday, zwany też Czarnym Piątkiem, zagościł na stałe w kalendarzach łowców zakupowych. Swoje korzenie ma w Stanach Zjednoczonych, gdzie koniec listopada od lat wiąże się z okresem masowych obniżek cen zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych. W ostatnich latach dodatkową zachętą dla konsumentów jest też system kupowania rzeczy, za które płaci się później - Buy now, pay later (BNPL), zyskujący z roku na rok większe uznanie. Ostatnio stał on się tak popularny, że aż 69% klientów BNPL rezygnuje z zakupów w e-sklepie, który nie oferuje płatności odroczonych[1]. Jednak nie każdy konsument zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą nieść płatności odroczone i że ta opcja to tak naprawdę nic innego jak zaciągnięcie kredytu.
Do iksów zalicza się osoby, które urodziły się między 1965 a 1980 rokiem. Właśnie ta generacja jest wskazywana jako bardziej pracowita i zdeterminowana w dążeniu do celu. Często są oni skoncentrowani na karierze, a ich motywacją jest awans. Wydawałoby się, że te cechy sprzyjają utrzymaniu finansów w dobrej kondycji. Ale czy tak jest?
W Polsce jest obecnie aż 2,66[1] mln osób, które nie radzą sobie ze spłatą zaciągniętych długów, a ich zaległości wynoszą łącznie aż 72,5 mld zł[2]. Te dane mogą przerażać.
Jak wynika z raportu European Consumer Payment Report 2020[1], na 24 analizowanych krajów UE, Polska zajęła 21. miejsce w Barometrze Dobrobytu Finansowego Intrum*.
Inflacja wpłynęła negatywnie na sytuację finansową wszystkich konsumentów w naszym kraju, ponieważ nikt nie jest w stanie „uciec” przed podwyżkami cen. Jak pokazuje raport ”European Consumer Payment Report 2023”, w przypadku niemałej grupy mają one dalsze konsekwencje. 34% konsumentów pytanych przez Intrum deklaruje, że w ciągu ostatniego roku nie zapłacili na czas przynajmniej jednego rachunku.
Okres letni to czas wesel. Ich organizacja nie jest jednak tania. Według jednej z agencji ślubnych statystyczna para młoda na organizację przyjęcia dla 100 osób w 2024 roku wyda średnio od 85 do 100 tysięcy złotych! Dla wielu osób taki wydatek może wykraczać poza ich codzienny budżet. Ekspertka Intrum postanowiła przyjrzeć się co się na te koszty składa i czy da się je zmniejszyć. Odpowiedź – da się, ale wymaga to pewnego zaangażowania, o którym mowa w poniższym materiale.
Grudzień to miesiąc, w którym Polacy przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia, co wiąże się z wysokimi wydatkami. Z roku na rok zakupy świąteczne kosztują coraz więcej. Za nami szczyt inflacji, który miał miejsce w lutym 2023 roku. Wskaźnik wyniósł wtedy 18,4% i był najwyższy od grudnia 1996 roku.
Zaległe długi młodych Polaków, czyli osób w wieku od 18-24 lat przekraczają obecnie ponad 1 mld zł[1]. Ponad 125 tysięcy osób[2], które właśnie wchodzą w dorosłe życie, zamiast zaczynać je od czystej karty, musi zmierzyć się już problemami finansowymi. Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że to właśnie w tej grupie wiekowej korona-kryzys spowodował największy spadek dochodów.
Jak wynika z danych KRD, aż 1/3 firm z sektora MŚP wystawia miesięcznie mniej faktur niż przed pandemią.
Ogólnopolska Sieć Certyfikowanych Biur Rachunkowych (OSCBR) przeszkoliła już ponad 400 biur rachunkowych w ramach programu „Bądź gotowy na KSeF”. Biura partnerskie otrzymały prestiżowe certyfikaty Ministerstwa Finansów, co stanowi początek szerszej kampanii edukacyjnej, która teraz ma być kierowana bezpośrednio do przedsiębiorców.
Walentynki, święto miłości i romantyzmu, często kojarzone są z wydatkami na drogie prezenty, romantyczne kolacje w restauracjach, czy wypady na weekend. Nierzadko prezentem chcemy zaimponować drugiej połówce, ale czy umiemy robić to w sposób odpowiedzialny, bez pogarszania sytuacji finansowej?
Zatory płatnicze są realnym problemem polskiej gospodarki. Doskonale wiedzą o tym przedsiębiorcy – jak wynika z danych Intrum[1], już 8 na 10 firm (79%) w naszym kraju ma problem z klientami niepłacącymi na czas, a odzyskiwanie należnych im środków zajmuje aż 82 dni w skali roku! Jednocześnie 6 na 10 przedsiębiorców (62%) przyznaje, że w ciągu następnych miesięcy tylko przybędzie nieterminowych klientów, a z kolei 66% obecnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej jest zaniepokojonych brakiem wypłacalności klientów.
Miłości w sieci szuka dziś nawet 6 mln ludzi[1]. Niestety, im jest ich więcej, tym szybciej przybywa oszustów, którzy to wykorzystują. Uwodzą „ofiary”, a potem bezlitośnie czyszczą ich portfele
Wydaje się, że kryzys ekonomiczny wywołany pandemią Covid-19 i oszczędzanie nie mogą mieć ze sobą wiele wspólnego. Jednak, jak pokazuje raport Intrum ”European Consumer Payment Report 2021”, 76 proc. konsumentów w naszym kraju regularnie odkłada gotówkę[1], w czym możemy być pozytywnym przykładem dla Południa Europy, dla takich krajów jak Grecja czy Hiszpania. Jednak tylko 35 proc. z nas jest zadowolonych z tego, ile może oszczędzać.