W środę nastroje inwestorów na finansowych rynkach Starego Kontynentu nie są dobre. Europejskie giełdowe indeksy akcyjne spadają już drugi dzień z rzędu, co dotyczy także GPW, a kurs EUR/USD, który to wczoraj po początkowej wyraźnej zniżce zdołał się jakoś wyplątać z kłopotów i zakończył cały dzień 0,13% aprecjacją, dziś znowu wyraźnie idzie w dół, co z kolei szkodzi naszej walucie.
Wzniesienie budowli wiąże się ze znacznymi nakładami logistycznymi i finansowymi. Wykonawcy zazwyczaj korzystają z usług podwykonawców, przekazując wybranym przedsiębiorcom przeprowadzenie określonych prac, ci zaś mogą zawierać umowy z dalszymi podwykonawcami.
Po tym jak wczoraj na sam koniec dnia agencja ratingowa Standard & Poor’s Ratings Services poinformowała o umieszczeniu na swojej liście obserwacyjnej 15 krajów Eurolandu z możliwością ich obniżki, nastroje na światowych giełdowych rynkach akcyjnych, w tym także w Warszawie, uległy pogorszeniu.
W czwartek nastroje inwestorów operujących na rynkach akcyjnych Starego Kontynentu, w tym także na warszawskim uległy widocznemu pogorszeniu.
Wczorajsza sesja była już siódmą spadkową na globalnych rynkach akcyjnych, w trakcie to których ogólnoświatowy indeks MSCI AC World poszedł w dół o blisko 6,5%.
Poniedziałkowe ogłoszenie przez premiera Grecji referendum w sprawie nowego planu ratunkowego dla Hellady, jednomyślnie poparte dziś w nocy przez grecki rząd, a które to według najnowszych informacji mogłoby się odbyć w grudniu, jest bez dwóch zdań cały czas czynnikiem nr 1 determinującym zachowania globalnych inwestorów. Dziś przed szczytem grupy G20 w Cannes Jeorjos Papandreu spotyka się z przywódcami Niemiec i Francji, a na piątek zaplanowane jest głosowanie wotum zaufania dla greckiego rządu.
Nowy tydzień, miesiąc i kwartał rozpoczął się na polskim rynku finansowym w słabych nastrojach. Zarówno warszawska giełda, jak i złoty wystartowały w poniedziałek od wyraźnego spadku wartości i choć potem minusy w obu przypadkach nieco się zmniejszyły, to atmosfera nadal pozostawała słaba. Główny indeks GPW, czyli WIG20, otworzył się dziś na równym 3% minusie, a o godz. 11:31 szedł w dół o 2,28% (2138,90 pkt). W tym samym czasie złoty tracił 0,15% w relacji do euro (kurs EUR/PLN 4,4216) i 0,79% w relacji do dolara (kurs USD/PLN 3,3113).
Według danych NBP, banki oczekują wzrostu zainteresowania kredytami hipotecznymi, a część z nich dopuszcza możliwość nieznacznego złagodzenia zasad ich udzielania.
Piątkowa sesja na europejskim giełdowym rynku akcyjnym rozpoczęła się od ponownej przeceny, ale jej skala jest już mniej gwałtowna i głęboka od tej obserwowanej w czwartek. Główny czynnik determinujący zachowania inwestorów pozostaje wciąż ten sam - są nim obawy o globalny wzrost gospodarczy i pośrednio o wyniki spółek -, ale nie popycha on ich już do tak panicznych zachowań jak dzień wcześniej. Nowych informacji brak, no poza tą mówiącą o obniżeniu prognozy PKB dla USA przez Citigroup – na 2011 r. do 1,6% z 1,7%. O godz. 10:30 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 2,22%, a najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG tracił na wartości 2,09%. Wcześniej w regionie Azji I Pacyfiku ceny akcji spadły średnio o 3,3% (indeks MSCI AC AP).
KAZIMIERZ KRUPA, redaktor naczelny "Forbes": (zaczyna śpiewając) „Są dwa koronne kluby, które dumą są Polaków…” Co było dalej Profesorze?
Wczorajsze nocne głosowanie nad wnioskiem o wotum zaufania dla zrekonstruowanego greckiego rządu zakończyło się sukcesem Jeoriosa Papandreu i tym samym otworzyło drogę do uchwalenia tak potrzebnych temu krajowi oraz wymaganych do otrzymania przez niego kolejnej transzy pomocowej reform. Za zagłosowało wszystkich 155 deputowanych partii PASOK, a przeciw było 143 parlamentarzystów.
Pierwsza część piątkowej sesji upłynęła pod hasłem spadków. W regionie Azji i Pacyfiku po wyłączeniu świętującej dziś Japonii, ceny akcji zniżkowały średnio o 0,5% (indeks MSCI AC Asia Pacific ex Japan), a o godz. 10:35 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 handlowany był na 0,03% minusie. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w dół już jednak w bardziej widocznym stopniu, bo o 0,51%.
Po wczorajszej fatalnej i bardzo nerwowej sesji, dziś nastroje na globalnych rynkach akcyjnych są już wyraźnie lepsze. Indeks MSCI Asia Pacific środowy handel kończył na ok. 0,6% plusie, a o godz. 9:21 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 rósł o 0,37%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik GPW, czyli WIG, zwyżkował o 0,43%, a kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P500 szły w górę o 0,42%.
Wtorkowa sesja w regionie Azji i Pacyfiku przyniosła znaczną przecenę akcji. Indeks MSCI Asia Pacific spadł o ok. 1,4%, co było jego najmocniejszym tąpnięciem od prawie miesiąca. Na sporym minusie rozpoczął się także dzisiejszy handel na Starym Kontynencie. O godz. 9:49 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,64%, a w tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w dół o 0,56%, a ten obrazujący zachowanie największych i najbardziej płynnych spółek GPW, czyli WIG20, obniżał się o 0,70% do poziomu 2888,13 pkt.
Mimo atrakcyjnych cen mieszkań, coraz więcej lokali oddanych do użytku stoi pustych. Wpływa na to mała dostępność kredytów, wygaszany program „Rodzina na Swoim” i pogarszająca się koniunktura. Według prezesa Związku Firm Doradztwa Finansowego konieczne będzie wprowadzenie nowych mechanizmów, które uratują rynek mieszkaniowy od zapaści i pobudzą na nim popyt.