Zaległe długi młodych Polaków, czyli osób w wieku od 18-24 lat przekraczają obecnie ponad 1 mld zł[1]. Ponad 125 tysięcy osób[2], które właśnie wchodzą w dorosłe życie, zamiast zaczynać je od czystej karty, musi zmierzyć się już problemami finansowymi. Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że to właśnie w tej grupie wiekowej korona-kryzys spowodował największy spadek dochodów.
Robienie zakupów większości z nas kojarzy się z przyjemnością. Niestety, płacenie za nie już niekoniecznie. A gdyby tak bez konsekwencji odsunąć płatność w czasie o 30, a nawet 50 dni, a zakupami cieszyć się już teraz – brzmi rewelacyjnie, prawda? Taką możliwość dają płatności odroczone, czyli BNPL (z ang. buy now, pay later), które szturmem podbijają światowy rynek handlu. Dane pokazują, że również i Polacy szybko przekonują się do takich wygodnych rozwiązań. W zeszłym roku skorzystaliśmy z tej opcji zakupu ponad 16,1 mln razy[1].
IP BOX to wprowadzona 1 stycznia 2019 roku, do polskiego systemu podatkowego, preferencja podatkowa mająca na celu wsparcie rozwoju innowacyjności gospodarki.
Mimo wzrostu zainteresowania klientów produktami pożyczkowymi, w I połowie 2020 liczba udzielonych pożyczek spadła o 38% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku – wynika z badań Związku Przedsiębiorstw Finansowych. Ponad 70% wniosków nie spełniło kryteriów niezbędnych do przyznania pożyczki.
Deweloper czy duży inwestor mogą narzucić długie terminy zapłaty za usługę. Im mniejsza firma budowlana podejmuje się pracy, tym większy to dla niej kłopot. Są jednak sposoby na szybsze uzyskanie należności.
Obowiązek podzielonej płatności może za sprawą decyzji Ministerstwa Finansów stać się w niedalekiej przyszłości koniecznością, skutki czego boleśnie odczują podmioty rozliczające się za pomocą systemu odwróconego VAT-u i solidarnej odpowiedzialności.
Nieterminowe regulowanie opłat za sprzedane wyroby czy wykonane usługi dotyka 6/10 przedstawicieli sektora MŚP – wynika z 15. fali badania Bibby MSP Index.
Podatek od czynności cywilnoprawnych to jednak z najczęstszych formalności, jakich należy dopilnować po zawarciu umowy.
Kto organizował wesele, ten wie, że nie jest to mały wydatek, jeżeli chce się spełnić ambicje (swoje i rodziny!) o pięknej i nieskromnej uroczystości. A rekordowo wysoka inflacja nie ułatwia zadania. Wedding plannerzy szacują, że koszt zorganizowania wesela w tzw. w średnim standardzie na 100 gości w ciągu 2 ostatnich lat wzrósł o przeszło 30%. Jeżeli chodzi o Warszawę, koszt przygotowania takiej uroczystości kosztuje średnio 75 tys. zł[1]. Niektórzy, by zrealizować marzenie o ślubie jak z bajki, zaciągają jedno, a nierzadko kilka zobowiązań.
Większość wierzycieli i dłużniķów nie jest wciąż świadoma, że obowiązująca od 2013 roku ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych daje możliwość naliczenia – bez wezwania – równowartości 40 euro za opóźnienie w płatności należności już choćby jeden dzień.
Jak wynika z najnowszego badania Intrum ”European Consumer Payment Report 2021”[1], pandemia obniżyła dochody aż 46 proc. konsumentów w naszym kraju, co z kolei wpłynęło na zdolność Polaków do terminowego wywiązywania się ze zobowiązań finansowych[2]. Co 3. osoba (32 proc.) przyznaje, że obecnie musi regularnie pożyczać pieniądze, by mieć środki na zapłatę rachunków.
Firma Intrum po raz kolejny publikuje Barometr Dobrobytu Finansowego[1], który analizuje, jak europejscy konsumenci radzą sobie z odpowiedzialnym prowadzeniem budżetu domowego, terminowym opłacaniem rachunków i czy są w stanie regularnie oszczędzać.
Już blisko 30 proc. Polaków ma problemy z terminową spłatą zaciągniętych zobowiązań finansowych.
Szkolenie ma na celu przedstawienie kluczowych zasad związanych z rozliczeniami międzynarodowymi w aspekcie podatków dochodowych oraz praktycznych aspektów w zakresie poboru tzw. podatku u źródła, w tym w aspekcie najnowszych podejść organów podatkowych, planowanych zmian oraz wniosków z Konwencji MLI.
Wakacje to czas relaksu i odpoczynku od zmartwień – przynajmniej w teorii, niestety w praktyce bywa różnie. Statystyki pokazują, że w popularnych wakacyjnych destynacjach jak Hiszpania czy Portugalia kradzież zdarza się aż 7 razy częściej niż w Polsce[1].