Pierwsza część poniedziałkowej sesji na globalnych rynkach akcyjnych przyniosła kontynuację zeszłotygodniowych wzrostów, ale ich skala była już wyraźnie mniejsza niż ostatnio. Co prawda jeszcze w regionie Azji i Pacyfiku indeks MSCI AC Asia Pacific zwyżkował o 1,3%, ale już na Starym Kontynencie chętnych do kupowania było wyraźniej mniej. O godz. 13:34 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 szedł w górę o 0,17%, a najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, poprawiał się o 0,26%.
Po wczorajszej dość dziwacznej końcówce handlu na warszawskim parkiecie, w której to główne jego indeksy w oka mgnieniu zamieniły swoje znaczne plusy na lekkie minusy, w piątek już na dobry początek dnia bezsprzeczną i solidną przewagę na GPW zdobył obóz byków.
Czwartek jest jak na razie piątym już z kolei dniem handlu, podczas którego to ceny akcji na szerokim rynku GPW idą w górę - dziś o godz. 15:45 indeks WIG zyskiwał na wartości 0,45%. Od ostatniego piątku wzrosty te są raz mniejsze, raz większe, ale jednak następują, co pokazuje, że po sześciu tygodniach spadków, nastroje na warszawskim parkiecie mamy obecnie nienajgorsze. Pytanie tylko, czy da się tą dobrą passę utrzymać?
Po wczorajszej wspaniałej dla inwestorów sesji na globalnych rynkach akcyjnych, pierwsza część dzisiejszego handlu musiała być udana. W czwartek w regionie Azji i Pacyfiku, indeks MSCI AC Asia Pacific wzrósł o ok. 1,3%, a o godz. 8:35 kontrakty terminowe na europejski wskaźnik Euro STOXX 50 zyskiwały na wartości 0,53%. W tym samym czasie analogiczne instrumenty pochodne na polski WIG20 notowane były na 0,38% plusie.
Poniedziałek jak na razie przynosi spadek cen na warszawskiej giełdzie. Nie jest on jednak zbyt duży, podobnie zresztą jak i skala obrotów.
Poniedziałkowa sesja na GPW, tak jak na większości europejskich parkietów akcyjnych upływa pod hasłem wzrostu cen akcji.
Po wczorajszym, 4,08% najsilniejszym od marca 2009 r. spadku globalnego indeksu MSCI AC World i jeszcze głębszym, bo aż 4,78% obsunięciu benchmarkowego wskaźnika USA, czyli S&P500 – tu skala przecena największa od lutego 2009 r. – dzisiejszy handel na rynkach Starego Kontynentu nie mógł rozpocząć się dobrze.
Pierwsza część piątkowej sesji przyniosła spadek cen na GPW. Choć na samym początku handlu notowania akcji na szerokim rynku nieco podskoczyły i dotarły do nowego najwyższego poziomu od 5 sierpnia ubiegłego roku (WIG max. +0,28% do 42521,16 pkt), to później poszły w dół i znalazły się wyraźnie poniżej czwartkowego zamknięcia.
Choć zaraz po przedstawionych o godz. 10:00 przez Główny Urząd Statystyczny słabszych niż sądzono danych o tempie wzrostu polskiej gospodarki w II kw. główne indeksy GPW znalazły się na minimach dzisiejszej sesji i wyraźnie poniżej wczorajszego zamknięcia, to w kolejnych godzinach handlu radziły sobie już one znacznie lepiej.
Dotychczasowy przebieg wtorkowej sesji na polskim rynku finansowym wyraźnie pokazuje, że obowiązujące na nim ostatnio status quo, charakteryzujące się widoczną słabością indeksów na GPW oraz zyskującym równolegle na wartości złotym, raczej na pewno nie zostanie już utrzymane.
Pierwsza część poniedziałkowej sesji na rynkach akcyjnych Starego Kontynentu, w tym także w Warszawie, upłynęła w dość dobrych nastrojach. Czynniki ryzyka ciążące w ostatnim czasie światowym parkietom wcale nie zanikły, ale po czterech tygodniach silnych spadków, a w przypadku głównych indeksów GPW, czyli WIG i WIG20, nawet odpowiednio: sześciu i siedmiu, część inwestorów postanowiła po prostu zaryzykować i nieco podkupić mocno przecenione walory spółek.
Piątkowa sesja na GPW, podobnie zresztą jak i ta na zachodnich rynkach akcyjnych rozpoczęła się od wyraźnych spadków.
Ostatnia w zeszłym miesiącu sesja na globalnych rynkach akcyjnych zakończyła się silną zwyżką cen. Globalny indeks MSCI AC World wzrósł o 1,29%, co nastąpiło przy 1,22% aprecjacji na parkietach krajów rozwiniętych (MSCI World) i 1,73% ruchu w górę na tych w gospodarkach wschodzących (MSCI EM). Na GPW, indeksy WIG i WIG20 poprawiły się odpowiednio o: 1,08% i 1,13%.
Pierwsza część bieżącego tygodnia nie przyniosła większych zmian na globalnych rynkach akcyjnych. Benchmarkowy dla regionu Azji i Pacyfiku indeks MSCI AC Asia Pacific pozostał w środę na koniec dnia w pobliżu zamknięcia piątkowego handlu, czyli w okolicy poziomu 135 pkt a wczorajsze zamknięcie sesji w USA także utrzymało indeks S&P500 w okolicy poziomu 1332-1333 pkt analogicznego do końcówki zeszłego tygodnia.