Wiele wskazuje na to, że rok 2024 będzie okresem wyzwań dla polskich przedsiębiorców. Co prawda obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie wejdzie jednak 1 lipca, ale to nie oznacza, że firmy mogą zawiesić proces dostosowania się do nowych przepisów dotyczących faktur elektronicznych.
Prowadzenie księgowości jest konieczne praktycznie w każdym przedsiębiorstwie. Niestety nie zawsze jest to zadanie łatwe. Dlatego każdy, kto chce mieć pewność, że jego rachunki są prowadzone zgodnie z wymaganiami, powinien skorzystać z pomocy profesjonalnego biura księgowego. Sprawdź, jakie korzyści z tego płyną.
Nowoczesne zarządzanie należnościami polega na gruntownej modyfikacji procesów obsługujących windykacje należności tak aby z jednej strony zwiększyć efektywność zarządzania należnościami przy jednoczesnym dbaniu o dobre relacje z klientami.
Obowiązek podzielonej płatności może za sprawą decyzji Ministerstwa Finansów stać się w niedalekiej przyszłości koniecznością, skutki czego boleśnie odczują podmioty rozliczające się za pomocą systemu odwróconego VAT-u i solidarnej odpowiedzialności.
W Polsce jest obecnie aż 2,66[1] mln osób, które nie radzą sobie ze spłatą zaciągniętych długów, a ich zaległości wynoszą łącznie aż 72,5 mld zł[2]. Te dane mogą przerażać.
Firmy działające w Polsce muszą przygotować się do wdrożenia Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), który od 2024 roku będzie obligatoryjny.
Opóźnione płatności są znaczącym problemem gospodarki, który dotyka zarówno większe podmioty, jak i tych mniejszych przedsiębiorców.
Liczba niespłaconych zobowiązań, które trafiają do egzekucji komorniczej rośnie w bardzo szybkim tempie: według danych Krajowej Rady Komorniczej, w 2021 r. prowadzonych było aż 7,9 mln spraw egzekucyjnych (!), czyli 66 proc. więcej niż zaledwie rok wcześniej .
Każdy potrzebuje czuć się bezpiecznie - również pod kątem finansowym. Życie z dnia na dzień, bez żadnych awaryjnych środków, tego bezpieczeństwa nie gwarantuje. Tymczasem według danych z raportu Intrum ECPR Pulse 2024 aż 31% badanych Polaków nie zarabia wystarczająco dużo, by żyć komfortowo i bez stresu. 25% podkreśla, że na opłacenie rachunków i kredytów wydaje 61-80% swojej wypłaty.
Niemal 89% przedstawicieli sektora MŚP deklaruje znajomość pojęcia faktoringu – wynika z 15. fali badania Bibby MSP Index.
Podatek od czynności cywilnoprawnych to jednak z najczęstszych formalności, jakich należy dopilnować po zawarciu umowy.
Większość wierzycieli i dłużniķów nie jest wciąż świadoma, że obowiązująca od 2013 roku ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych daje możliwość naliczenia – bez wezwania – równowartości 40 euro za opóźnienie w płatności należności już choćby jeden dzień.
Deweloper czy duży inwestor mogą narzucić długie terminy zapłaty za usługę. Im mniejsza firma budowlana podejmuje się pracy, tym większy to dla niej kłopot. Są jednak sposoby na szybsze uzyskanie należności.
Tylko 40 proc. przedsiębiorców weryfikuje, czy dostaje zapłatę od kontrahentów, korzystając z programu księgowego lub sprzedażowo-magazynowego. 45 proc. robi to „ręcznie”, sprawdzając samemu firmowe konto. Aż 40 proc. kontroluje płatności tylko z doskoku, w tym blisko 1/3 dopiero wtedy, gdy zaczyna brakować pieniędzy - wynika z badania „Audyt windykacyjny”, przeprowadzonego na zlecenie Kaczmarski Inkasso. Takie podejście nie pomaga w rozładowaniu zatorów płatniczych, które blokują polską gospodarkę.
Aż 2,68 mln osób w naszym kraju zalega ze spłatą 79 mld zł, co więcej w ciągu roku przeterminowane zobowiązania Polaków wzrosły o 6,4 mld zł[1]! Te dane pokazują, że wielu konsumentów nie poradziło sobie ze skutkami galopującej inflacji, a także podwyżkami cen energii czy paliwa, co spowodowało, że przestali być rzetelnymi płatnikami.