W 8 bankach wymagania dotyczące wkładu własnego są większe, niż wymogi wynikające z Rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Większym wkładem własnym muszą pochwalić się także osoby uzyskujące dochody z działalności gospodarczej czy kupujące mieszkanie na wynajem.
Poniedziałkowa sesja na GPW, tak jak na większości europejskich parkietów akcyjnych upływa pod hasłem wzrostu cen akcji.
Jaki będzie 2012 rok i co przyniesie Polakom? Z jednej strony na pewno spowolnienie gospodarcze, ale z drugiej, jak zapewniają Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego – recesja do naszego kraju nie zawita. Zdaniem ekspertów, przeciętny Kowalski jednak będzie musiał w nowym roku zacisnąć pasa i racjonalnie wydawać swoje pieniądze.
Świat pędzi do przodu, biznes się rozwija, firmy zwiększają liczbę kontrahentów, przeciętnemu śmiertelnikowi nie jest już obca obsługa komputera, poczta elektroniczna czy fora internetowe.
Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie była bardzo zmienną. Indeks WIG20 znajdował się dziś tak na 1,29% plusie, jak i na 1,49% minusie, ale niestety dla posiadaczy akcji blue-chipów zakończył on handel 0,24% spadkiem do poziomu 2299,06 pkt. Na plusie, choć bardzo niewielkim, bo tylko 0,02%, zamknął się za to najszerszy wskaźnik GPW, czyli WIG.
Piątkowa sesja na GPW, podobnie zresztą jak i ta na zachodnich rynkach akcyjnych rozpoczęła się od wyraźnych spadków.
Prowadzenie działalności gospodarczej obciąża przedsiębiorców wieloma kosztami. W związku z tym, że mało, kto posiada na własność dobrze zlokalizowany biurowiec, jednym z podstawowych, stałych wydatków firmy jest zazwyczaj czynsz za wynajem lokalu.
Na czym polega działalność biznesowa państwa firmy?
Po wczorajszej dość dziwacznej końcówce handlu na warszawskim parkiecie, w której to główne jego indeksy w oka mgnieniu zamieniły swoje znaczne plusy na lekkie minusy, w piątek już na dobry początek dnia bezsprzeczną i solidną przewagę na GPW zdobył obóz byków.
Początek nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie przynosi nie tylko kontynuację, ale i przyśpieszenie rozpoczętej w piątek przeceny.
Pierwsza część poniedziałkowej sesji na rynkach akcyjnych Starego Kontynentu, w tym także w Warszawie, upłynęła w dość dobrych nastrojach. Czynniki ryzyka ciążące w ostatnim czasie światowym parkietom wcale nie zanikły, ale po czterech tygodniach silnych spadków, a w przypadku głównych indeksów GPW, czyli WIG i WIG20, nawet odpowiednio: sześciu i siedmiu, część inwestorów postanowiła po prostu zaryzykować i nieco podkupić mocno przecenione walory spółek.
Powstała jedna z największych polskich spółek dostarczająca rozwiązania informatyczne dla przedsiębiorstw
Jedną z częstych przyczyn upadku firm jest niewłaściwa gospodarka należnościami. Ostatnie dane opublikowane przez Monitor Sądowy i Gospodarczy nie nastrajają pozytywnie. Wskazują, że w I kwartale 2013 r. ogłosiło upadłość 235 przedsiębiorstw, a więc o 11,4 proc. więcej niż w I kwartale 2012 r.
Po wczorajszych nie tak jastrzębich jak oczekiwano sygnałach z Europejskiego Banku Centralnego oraz po wyraźnie słabszych od prognoz danych dotyczących liczby nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych w USA (w ostatnich tygodniu wzrosła ona o 43 tys. do poziomu 474 tys. najwyższego od sierpnia, choć spodziewano się 410 tys.), przez wszystkie segmenty globalnych rynków finansowych przeszło prawdziwe trzęsienie.